Najgroźniejszym pasożytem pszczoły miodnej jest Varroa destructor. Varroa zadomowił się w Europie w latach 70-tych XX w. wraz ze sprowadzeniem pszczół rasy kaukaskiej. Pasożyt rozpowszechnił się na całym świecie. Warroza przypomina kleszcza, żeruje na pszczołach i ich larwach, znacznie osłabiając kondycję rodzin pszczelich. Nieleczone są skazane na obumarcie.
- Negatywny wpływ Varroa destructor na pszczoły obserwuje się przez cały rok, ale szczególnie jesienią i zimą. Silnie porażone pszczoły giną już późnym latem lub wczesną jesienią - uczulają naukowcy na platformie sygnalizacji agrofagów. - Taka sytuacja może się zdarzyć, kiedy pszczoły nie zostały dobrze wyleczone z pasożyta ubiegłej jesieni.
- W tym roku wielu pszczelarzy miało ten problem z uwagi na bardzo ciepły wrzesień. Zamiast szykować się do zimowego snu, pszczoły pracowały jak w środku lata. Matki nie przerwały składania jaj do późnej jesieni - zauważa Czesław Wejner z koła pszczelarzy w Świeciu.
W takich wypadkach naukowcy zalecają zwalczać warrozę również zimą. - Chodzi oczywiście o doleczanie, a nie zabiegi główne, o ile z jakiegoś powodu nie wykonano go wcześniej np. w listopadzie lub w grudniu - uczulają. - Doleczanie nie jest niezbędne w każdej pasiece. Powinno być wykonane, kiedy w roku poprzednim pasieka korzystała z późnych pożytków i zwalczanie zasadnicze trwało zbyt krótko, kiedy bardzo długo w wielu rodzinach utrzymywał się czerw (jaja, larwy) oraz w przypadku, kiedy zwalczanie zasadnicze było realizowane w obecności czerwiu przy pomocy preparatów o słabszej skuteczności, np. zawierającymi olejki eteryczne i kwasy organiczne.
Specjaliści wyjaśniają, że dodatkowy zabieg w okresie bezczerwiowym skutkuje obniżeniem porażenia początkowego pszczół, co rzutuje bezpośrednio na niższe porażenie pszczół latem.
- Zimowe zwalczanie można wykonać w zasadzie tylko Apiwarolem (Biowet Puławy) i preparatami zawierającymi kwas szczawiowy. Wówczas w zupełności wystarczy jeden zabieg wymienionymi preparatami, aby uzyskać zadowalający rezultat. Niestety preparaty te wymagają odpowiednich warunków stosowania, a dokładnie temperatury zewnętrznej. Dla preparatów z kwasem szczawiowym minimalna temperatura stosowania to 3 stopnie Celsjusza, a dla skutecznego działania Apiwarolu temperatura musi być wyższa od 10 stopni Celsjusza dla rozluźnienia kłębu zimowego - uściślają.
Czesław Wejner, pszczelarz z 50-letnim doświadczeniem, pierwszy raz słyszy o konieczności leczenia pszczół zimą. - To znak czasów, wpływ zmian klimatu. Kiedyś leczyło się pszczoły wiosną i jesienią. Zabiegi zimą to dla mnie nowość - komentuje.
Źródło: Instytut Ogrodnictwa - PIB w Skierniewicach, Komunikat został przygotowany w ramach realizacji Dotacji Celowej 2023 finansowanej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zadanie 6.5 „Monitoring wpływu ochrony roślin na owady zapylające”.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie