NESTA MIRES TORUŃ - JKH JASTRZĘBIE 3:5 (0:2, 0:1, 3:2)
Bramki: 0:1 Laszkiewicz - Petro (5), 0:2 Petro - Bigos, Górny (18), 0:3 Laszkiewicz - Plichta (29), 0:4 Schejnal - Kulas, Stantien (42), 1:4 Husak - Kalinowski, Kukuszkin (43), 1:5 Kulas - Górny, Laszkiewicz (45), 2:5 Żyliński - Dzięgiel (48), 3:5 Dołęga - Dzięgiel (58)
NESTA MIRES: Plaskiewicz - Kantor, Zacharenka, Kalinowski, Kukuszkin, Minge - Podsiadło, Żyliński, Fraszko, Kuchnicki, Wiśniewski - Huzarski, Kamko, Winiarski, Dzięgiel, Dołęga - Heyka, Skólmowski, Bomastek, Chrzanowski, Husak.
Torunianie byli bez szans w starciu z wicemistrzem Polski. Już w 1. tercji goście ustawili sobie mecz, w czym zresztą pomogli im gospodarze. Pierwszego gola stracili po własnym błędzie przy wyprowadzeniu krążka. Michała Plaskiewicza pokonał doświadczony Leszek Laszkiewicz.
Toruński bramkarz musiał interweniować jeszcze wiele razy. Po drugiej stronie lodu niewiele się działo. Torunianie dopiero od 2. tercji nieco śmielej zaatakowali. W 22. minucie Piotr Winiarski był faulowany w sytuacji sam na sam i nie wykorzystał rzutu karnego.
W 45 minucie jastrzębianie prowadzili 5:1, w końcówce torunianom udało się zmniejszyć rozmiary porażki.
Nesta Mires potrzebuje wzmocnień. W piątek przyjechał do Torunia Jegienij Kasztanow, a w poniedziałek ma się zameldować Czech Jaroslaw Salsok, który ma na koncie epizod w KHL.
W innych meczach: GKS Tychy - SMS U20 Sosnowiec 8:2, Polonia Bytom - Ciarko Sanok 5:2, Orlik Opole - Unia Oświęcim 1:3, Zagłębie Sosnowiec - TatrySki Podhale Nowy Targ 2:3, Naprzód Janów - Cracovia 1:7.