Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
W ten sposób zakończył się wczoraj głośny proces karny. Akinade Salomon I., ciemnoskóry torunianin i Sławomir U., podpisali akt ugody. Porozumienie udało się osiągnąć dzięki pomocy mediatora. Wczoraj obaj panowie po raz ostatni spotkali się w sądzie.
Biorąc pod uwagę mediacje, które odbyły się między stronami, wymiar sprawiedliwości uwzględnił wniosek obrony o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Sąd uznał, że Sławomir U. jest winny, ale społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna. Oskarżony będzie musiał jednak wpłacić 500 zł na konto Fundacji Ducha, zajmującej się rehabilitacją naturalną niepełnosprawnych. Decydując się na umorzenie sprawy, sąd wziął przede wszystkim pod uwagę postawę Akinade Salomon I., który pojednał się z oskarżonymi i sam poparł wniosek o takie zakończenie procesu.
- Jestem zadowolony - stwierdził po ogłoszeniu wyroku Nigeryjczyk. - Nic więcej nie mogę zrobić. Sądzę, że oskarżony wyciągnął z tej sprawy nauczkę.
Przypomnijmy, że zdaniem prokuratury 21 maja ub.r. Akinade Salomon I. został pobity przez Sławomira U. Mężczyzna zaatakował Nigeryjczyka w okolicach sklepu Biedronka na Rubinkowie. Według świadków zaczął go kopać. Po interwencji policji, obaj panowie trafili na komisariat policji. Tam po raz pierwszy doszło do ugody, ale żona pobitego Nigeryjczyka uznała, że Sławomira U. powinna spotkać surowa kara. Sprawa trafiła więc do prokuratury, a potem na wokandę.