Noteć Czarnków - Elana Toruń 0:0
Elana: Pawłowski - Korpalski, A. Kowalski, Andrzejewski - Kamiński, Woroniecki (56. Knera), Piskorski (80. K. Kowalski), Raniszewski (56. Karbowiński) - Kuropatwiński, Jaskólski (80. Rybacki), Kacperski (69. Góra).
Torunianie jechali z przygodami. Po drodze zepsuł się im autokar i musieli czekać na następny. W efekcie dojechali na mecz zaledwie godzinę przed pierwszym gwizdkiem.
- Mecz był niezły i to w wykonaniu obu zespołów - przyznał Rafał Więckowski, trener Elany. - W pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem, a w drugiej części gry lepsze wrażenie robili rywale. Mieliśmy kilka swoich okazji, może nie stuprocentowych, ale takich, po których można było pokusić się o gola. Niestety, z reguły nasze strzały były blokowane lub bronił je bramkarz, a w sumie oddaliśmy ich aż osiemnaście. Generalnie ten punkt trzeba szanować, bo Noteć gra ciekawą piłkę i jest najskuteczniejszym zespołem w lidze, a nam udało się zagrać na zero z tyłu. Oczywiście jest w nas niedosyt, bo zawsze gramy o trzy punkty - dodał szkoleniowiec.
Zobaczcie także
- Derby Elana Toruń - Unia Drobex Solec Kujawski. To był jednostronny mecz w III lidze
- Elana Toruń - Sokół Kleczew. Kapitalna seria trwa! Mamy zdjęcia z boiska i trybun
- Kolejna wygrana Elany Toruń. Noteć Czarnków pokonana w meczu beniaminków
- Elana Toruń - Vineta Wolin. Mecz na szczycie III ligi. Emocji było wiele [zdjęcia]
W następnej kolejce Elana podejmie Wikęd Luzino.
