Jak wynika z najnowszego sondażu, dziś Sikorski i jego nieformalny konkurent z wnętrza partii, Broniław Komorowski, pokonaliby Lecha Kaczyńskiego. W dodatku Sikorski odniósłby zwycięstwo nad obecnym prezydentem większą przewagą głosów. Poparcie dla niego jest porównywalne z tym, jakie w grudniu miał Donald Tusk - wtedy ponad 33 procent respondentów zdeklarowało, że zagłosowałoby na szefa rządu.
Tymczasem oficjalnego kandydata PO poznamy dopiero w przyszłym tygodniu. Już teraz nie ma jasnej deklaracji, gołym okiem widać, że wybór wewnątrz samej partii nie będzie prosty.
Być może o tym, kto zostanie kandydatem zdecydują wszyscy członkowie PO podczas ogólnokrajowego konkursu piękności...
Tak czy inaczej, odwlekanie tak ważnej decyzji gra na niekorzyść tego, którego PO poprze.