https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Partner też człowiek? Kiedyś to będzie oczywiste

Katarzyna Fus
Katarzyna Fus, autorka komentarza "W samo południe"
Katarzyna Fus, autorka komentarza "W samo południe" Lech Kamiński
Ważą się losy ustaw o związkach partnerskich. To śmieszne, że w Polsce wciąż trzeba walczyć o prawo do samostanowienia o własnym życiu. Cóż, jako demokracja jeszcze dojrzewamy.

Na jutro w Sejmie zapowiada się niezła heca. Zaczyna się bowiem dyskusja dotycząca projektów ustaw o związkach partnerskich. Można byłoby przyklasnąć: "świetnie!, to krok naprzód". Obawiam się jednak, że jakość tej dyskusji nie wniesie niczego nowego. Przerabialiśmy to już wielokrotnie, choćby przy dyskusjach o prawie kobiet do aborcji. Należy liczyć się z tym, że znów pojawią się filozoficzne pytania o naturę ludzką, o ujmowaniu jej w karby praw, co komu się należy, a na co pozwalać nie należy.

Czytaj także: "Niebezpieczne związki" w Sejmie. Ważą się losy projektów ustaw o związkach partnerskich

Pocieszeniem dla mnie, osobiście, stał się jednak ostatnio film o prezydencie Abrahamie Lincolnie. A to z tego względu, że przypomniał o tym, że nasze prawo do wolności i godności nie było niegdyś takie oczywiste. I trzeba było o nie walczyć, nawet łapówkami dla polityków. U części ludzi świadomość pewnych rzeczy budzi się później, więc zanim się ona obudzi, to pewne prawa trzeba sobie wydrzeć. Dopiero później staną się "naturalne".

Pokolenia, które urodziły się już w wolnych od niewolnictwa państwach, nie roztrząsają kwestii niewolnictwa, bo osobista wolność jest już naszym prawem, którego nie kwestionujemy.

Proponuję więc naszym politykom przed rozpoczęciem debaty wspólnie obejrzeć film "Lincoln". Daje wiarę w to, że walka o oczywistości ma sens.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gonzo
Homofobia to choroba mrocznych umysłów.
M
Miłek
Pani Kasiu!
Związki partnerskie są względnie nowym pomysłem, nie znam historii żadnego państwa, czy ustroju, które dawałoby przywileje takim związkom (mityczna wspa Lesbos?). Nie rozumiem więc, na jakiej podstawie jest to dla Pani "walka o oczywistości i ma ona sens"? Dla mnie oczywiste i sensowne są związki różnopłciowe w postaci zarejestrowanej znane jako małżeństwa, które sprawdzają się i dają owoce od tysięcy lat. Dla lubiących towarzystwo własnej płci przewidziano już w prawie różne formy stowarzyszenia, związki wyznaniowe, kluby piłkarskie itd. Jasne jest, że ustawodawstwo się rozwija, dostosowując do nowych sytuacji i osiągnięć cywilizacyjnych, ale nie wmawiajmy czytelnikom, że "związki partnerskie" = "oczywistość" = "sens". Jeśli ich brak ogranicza czyjąś wolność, to właśnie tak ma być. Rolą prawa jest zabraniać ludziom tych rzeczy, które są szkodliwe dla społeczeństwa, a także wymagać tych niosących korzyść (np. podatki). W deomokracji nie ma mowy o wolności jakiej Pani najwyraźniej oczekuje.
n
natura przede wszystkim
precz z homo ! banda golasow paradujaca i obnazajaca sie w swoich przekonaniach ze facet z facetem moze. To nie jest natuarlne ! Nie mowie ze powinnismy tepic owe zachowania jednakze nie powinnismy dopuscic do tego aby byly one kiedykolwiek zalegalizowane... bo jeszcze dojdzie do tego ze w zwiazek partnerski bedzie mozna wchodzi z czteroma osobnikami. A marsze rownosci czy tez parady roznego rodzaju, gdzie propaguja takie zachowania powinny byc zakazane. Za duzo dzieci telewizje oglada i ucza sie niewlasciwych zachowan. Jak kiedys dorosnie to sam zdecyduje czy jest homo czy hetero, ale w dzisiejszej telewizji pelnej popracia dla ruchu homo dziecko moze sie pogubic... i na tym sie powinni skupic politycy a nie na tym ze jakas postac z bajki nosi torebke taka i owaka a ze mis mial oklapniete uszko...
a
anty
Partner tez czlowiek ale niech szanuje innych i nie łazi w jakichs marszach wyuzdanych ze z dziecmi na spacer nie mozna wyjsc.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska