https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Piekarz z Torunia wygrał z ZUS-em. To była ciężka praca, będzie wyższa emerytura

Małgorzata Oberlan
Torunianin przez długie lata pracował w znanej piekarni przy ul. Chabrowej na Wrzosach (już nieistniejącej) i w Turznie. ZUS odmawiał uznania, że była to praca w szczególnych warunkach. Potrzeba było sadowej walki, by mężczyzna otrzymał wyższą emeryturę. Reprezentowała go adwokat Aleksandra Chołub.
Torunianin przez długie lata pracował w znanej piekarni przy ul. Chabrowej na Wrzosach (już nieistniejącej) i w Turznie. ZUS odmawiał uznania, że była to praca w szczególnych warunkach. Potrzeba było sadowej walki, by mężczyzna otrzymał wyższą emeryturę. Reprezentowała go adwokat Aleksandra Chołub. Grzegorz Olkowski/shutterstock
W wysokich temperaturach i zapyleniu - tak przez dziesiątki lat pracował piekarz z Torunia. Na starość musiał stoczyć bój z ZUS-em, by dostać emeryturę w należnej mu wysokości. Sąd przyznał, że to była "praca w szczególnych warunkach".

Wygrana niedawno sprawa piekarza oznacza w praktyce, że co miesiąc odbierać będzie wyższą o kilkaset złotych emeryturę. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu niesłusznie odmawiał uznania tego, że swoją pracę wykonywał w szczególnych warunkach. Przyznał to dopiero Sąd Okręgowy w Toruniu w wyroku ogłoszonym 26 września br.

- I jest on już prawomocny, co cieszy zarówno mojego klienta, jak i mnie - podkreśla adwokat Aleksandra Chołub, która torunianina reprezentowała w sądzie. Dla niej samej to natomiast kolejna już sprawa wygrana z ZUS-em.

Ciężka praca przez długie lata: w gorącej hali, zapyleniu, nadgodzinach

Pan Józef od listopada 1982 roku do końca lipca 1998 roku pracował w Toruniu w znanej piekarni przy ul. Chabrowej na Wrzosach jako piekarz piecowy. Zajmował się obsługą i czyszczeniem pieca, regulacją temperatury, załadunkiem węgla, jak też wkładaniem i wyjmowaniem pieczywa z pieca. Przed umieszczeniem pieczywa w piecu smarował je i kroił na wierzchu.

-Na hali było bardzo gorąco, szczególnie przy piecu. Panowało także duże zapylenie od przesypywania i mieszania mąki. Praca była często wykonywana w nadgodzinach. Potwierdził to sąd - mówi adwokat Aleksandra Chołub.

Dalsze losy zawodowe pan Józefa związane były z piekarnią w Turznie. Tutaj pracował od sierpnia 1998 roku do końca marca 2009 roku, tez na stanowisku piekarza piecowego. Tutaj również obsługiwał piec węglowy - wkładał pieczywo do pieca i je wyjmował, dostarczał węgiel do pieca. A sam piec był trzykomorowy: w trakcie pieczenia przerzucało się pieczywo z jednej komory do drugiej. Nietrudno sobie wyobrazić, jak ciężka była to praca.

Pan Józef złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu wniosek o przyznanie rekompensaty za pracę w szczególnych warunkach. Tu jednak czekała go na starość bolesna niespodzianka...

ZUS w Toruniu rekompensaty piekarzowi odmówił, więc sprawa trafiła do sądu

ZUS odmówił panu Józefowi prawa do rekompensaty wyłącznie z uwagi na niewykazanie posiadania przez niego na dzień 1 stycznia 2009 r. wymaganego 15-letniego okresu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych (pozostałe przesłanki zostały przez niego zachowane). Tę niesprawiedliwą decyzję właśnie zaskarżyła do sądu adwokat Chołub. I sprawę wygrała!

Sąd Okręgowy w Toruniu zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał Ubezpieczonemu prawo do rekompensaty z tytułu pracy w warunkach szczególnych od 1 stycznia 2024 roku.

Tu trzeba podkreślić, że właśnie od 1 stycznia br. rekompensatę definiuje się jako odszkodowanie za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze dla osób, które nie mają ustalonego decyzją prawomocną prawa do emerytury pomostowej. Rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat przypadającym w okresie do 31 grudnia 2008 r.

Praca w szczególnych warunkach, uprawniająca do wcześniejszej emerytury, to tylko praca wymieniona w "Rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku".

W wykazie A stanowiącym załącznik do tego rozporządzenia, w dziale X ,,W rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym” pod pozycją numer 11 wymienione zostały prace przy wypieku pieczywa.

- Sąd wskazał, że „prace przy wypieku pieczywa” obejmują zarówno czynności służące przygotowaniu do wypieku (np. pobranie mąki, formowanie ciasta), jak i czynności podejmowane na etapie wypieku pieczywa (np. wkładanie i wyjmowanie ciasta z pieca). Chodzi zatem o wszystkie czynności składające się na proces technologiczny wypieku pieczywa - mówi adwokat Aleksandra Chołub.

Jak odnotował też sąd, opis obowiązków zawodowych piekarza zawarty w Międzynarodowej Karcie Charakterystyki Zagrożeń Zawodowych wskazuje, iż praca piekarza nie ogranicza się tylko do wykonywania czynności polegających na umieszczeniu przygotowanego ciasta w piecu i wyłożeniu z niego upieczonego produktu.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego w Toruniu właściwe było zakwalifikowanie pracy ubezpieczonego w spornym okresie właśnie według wykazu A działu X poz. 11 Rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, ponieważ wykonywał on stale i w pełnym wymiarze pracę przy wypieku pieczywa.

PS Imię piekarza zostało w tekście zmienione

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska