UOKiK wziął pod lupę prawie 10 podmiotów oferujących usługi w ramach subskrypcji i zapowiada, że to dopiero początek.
W zeszłym roku 40 proc. Polaków korzystało z dostępu do filmów i seriali w ramach subskrypcji. Na przestrzeni lat popularność tego typu serwisów wciąż rośnie.
Tak korzystamy z subskrypcji
W 2021 r. statystyczny Polak korzystał z 5,7 subskrypcji, podczas gdy rok wcześniej – z 3,9. W ten sposób kupowaliśmy przede wszystkim:
- usługi telekomunikacyjne i telewizyjne,
- VoD,
- a także usługi dla domu (woda, prąd, gaz)
- czy ubezpieczenia.
Streaming wideo, muzyki albo gier to najbardziej powszechne przykłady usług abonamentowych w polskich domach. Różne definicje subskrypcji charakteryzują się jedną wspólną cechą – zawsze mówią o regularnych płatnościach za korzystanie z usługi lub produktu na określonych warunkach, przy których operatorzy automatycznie pobierają opłatę za nowy okres subskrypcji z przypisanej do konta karty płatniczej.
Rynek subskrypcji charakteryzuje się dużą różnorodnością – od abonamentu na suplementy, przez subskrypcję hulajnogi miejskiej czy dostęp do programów filmowych po inne usługi cyfrowe. Wszystkie te obszary podlegają stałemu monitoringowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Co nie grało w pakietach Amazon Prime i Amazon Prime Video?
W ostatnim czasie UOKiK przyjrzał się regulaminom subskrypcji różnych usług dostępnych w ramach pakietów: Amazon Prime oraz Amazon Prime Video. W obowiązujących umowach Amazon EU i Amazon Digital UK stosowały m.in. procedury, które umożliwiały jednostronną zmianę cen od nowego okresu subskrypcyjnego.
Tego typu warunek jest szczególnie krzywdzący dla klientów, w sytuacji w której do konta przypisana została karta płatnicza (debetowa lub kredytowa), a operator przyznaje sobie prawo do automatycznego pobrania opłaty w nowej wysokości na kolejny okres subskrypcji.
Wówczas istotne warunki, w tym przede wszystkim zmieniona cena usługi, nie powinny wiązać konsumentów, jeżeli nie wyrażą świadomej zgody na przedłużenie subskrypcji na nowych warunkach.
- Od lat postulujemy, by warunki umowne uczciwie regulowały obowiązki stron umowy. W przypadku zyskujących na popularności usług subskrypcji konsumenci ufają usługodawcy i powierzają swoje dane z karty płatniczej, by regularnie móc korzystać z dostępu i opłacać swoje zobowiązania. Nie znaczy to, że od tego momentu operatorzy mogą bez ich zgody pobierać opłaty wyższe niż te, na które wcześniej konsumenci się zdecydowali – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Automatyczne pobieranie opłat z podpiętej karty
Zakwestionowane praktyki nie zabezpieczały interesów konsumentów jako słabszej strony umowy. Niedopuszczalne jest automatyczne pobieranie opłat według zmienionego cennika w formie zablokowania pieniędzy z podpiętej karty płatniczej lub jednostronne wprowadzanie istotnych zmian w warunkach umownych.
"Milcząca zgodna" klienta?
Nie ma czegoś takiego jak „milcząca zgoda” konsumenta w przypadku przedłużania subskrypcji na kolejne miesiące przy zmienionych stawkach. W sytuacji zmiany ceny nie wystarczy sam fakt poinformowania o tym z wyprzedzeniem. Klient musi mieć możliwość akceptacji nowej ceny usługi, w ramach której podejmie świadomą decyzję o ewentualnym przedłużeniu umowy - dodaje prezes UOKiK.
