Plebiscyt "Jedenastka sezonu Nice 1 Ligi" - LEWY OBROŃCA: Marcin Woźniak [WYWIAD]

>>> ZOBACZ NOMINOWANYCH WE WSZYSTKICH KATEGORIACH <<<

Jak podsumuje pan miniony sezon?
Na pewno oceniam go pozytywnie. Poprzez swoją grę starałem się pomagać drużynie, ale jako boczny obrońca trudno było decydować o losach spotkania. Dla mnie najważniejsze było wywiązywanie się ze swoich obowiązków i w rundzie wiosennej jako formacja obronna spisywaliśmy się bardzo dobrze.

Sezon udany, ale mogło być lepiej.
Oczywiście, jest duży niedosyt. Przed sezonem nikt nie spodziewał się, że będziemy w czołówce tabeli. Okazało się, że na dwie kolejki przed końcem mieliśmy bardzo duże szanse na awans i z tyłu głowy jest ta świadomość, że mogliśmy awansować. Mimo, że rozegraliśmy bardzo dobry sezon, to jest ten niedosyt.

Był jakiś moment w minionym sezonie, który szczególnie zapadł w pamięci?
Nie ma jakiegoś szczególnego wydarzenia. Na pewno ważna była wygrana z Zagłębiem Sosnowiec, gdzie przegrywaliśmy 0:1 i wygraliśmy 3:1. Było wiele dobrych momentów, byliśmy w dobrej formie i udawało się wygrywać mecz za meczem.

Sprawy nie ułatwiały wam kontuzje.
Niestety to była nasza bolączka. Karol Angielski złamał kość czołową, Nildo był wyłączony z gry i te kontuzje sprawiły, że nie udało nam się awansować do Ekstraklasy i nie da się ukryć, że zawaliliśmy ten awans w końcówce sezonu.

Spośród pierwszej ósemki mieliście najwięcej, bo aż 12 porażek.
To prawda. Nie da się ukryć, że tych porażek było zbyt dużo. Wystarczyło jedną z nich przekuć w zwycięstwo i to my teraz cieszylibyśmy się z awansu. Kilka porażek można było uniknąć i te mecze zremisować. Najbardziej żałuje porażek na własnym stadionie – z Chojniczanką i GKS-em Katowice.

Plany na przyszłość są związane z Olimpią?
Tak, właśnie jestem świeżo po przedłużeniu kontraktu z Olimpią. Plan mam zawsze taki sam. Muszę bardzo dobrze przepracować okres przygotowawczy, żeby później być w formie. Nie lubię się nastawiać pozytywnie, bo później przychodzi rozczarowanie. W każdym meczu będę się starał dawać z siebie wszystko i później zobaczymy co z tego wyszło.

Wakacje w Polsce?
Tak. Mam wspaniałą córeczkę i świetną żonę, z którymi rzadko się widuje i trzeba teraz nadrobić zaległości. Poodwiedzamy rodzinkę i wspólnie będziemy odpoczywać.

Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »