https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poczta niknie w oczach. Na gorąco komentuje Adam Willma

Adam Willma
Adam Willma
Adam Willma fot. arch. GP
Nadawaliście Państwo ostatnio paczkę na poczcie? Jeśli czytacie ten tekst w kolejce do okienka, mam dla was newsy, które jeszcze bardziej was rozsierdzą.

Dyrekcja Poczty Polskiej planuje zwolnić 8 tysięcy pracowników i zamknąć 1400 placówek. No, może nie całkiem zamknie (na to nie pozwala ustawa), ale zawiesi ich działalność, czyli wykorzysta stosowany dotąd patent. Redukcje dotkną zwłaszcza punkty pocztowe w małych miejscowościach.

Poczta to etatowy chłopak do bicia. A to spóźnia się z przesyłkami, a to zatrudni złodzieja lub zgubi paczkę. Samo ciśnie się na usta: wpuścić konkurencje na rynek przesyłek.

Poczta ma jednak jedną ważną zaletę: jest. I dzięki temu, że jest, mogę dziś na wyspie Wolin wrzucić do skrzynki list z ważnym dokumentem i spodziewać się, za kilka dni odbierze go ciocia z bieszczadzkiej wsi. Cała operacja kosztuje 1,55 i dla cioci z Bieszczad jest jednym z filarów życiowej stabilności.

Kolejne rządy licytują się obietnicami "aktywizacji obszarów wiejskich". No i "Polska B" próbuje żyć na własny rachunek. Ludzie poznają smak internetowego handlu: sprzedają miód w sieci, kupują części do kombajnu i agd. Za pośrednictwem poczty, bo dla konkurencji prowincja to żaden interes.
Uderzenie w usługi pocztowe zaboli przede wszystkim tych, którzy usiłują żyć bez państwowej łaski z dala od Warszawy, Łodzi czy Bydgoszczy.

Czy, przepustką do najprostszych wygód cywilizacji musi być zameldowanie w zakorkowanej aglomeracji?

Do zobaczenia w kolejce do okienka.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klemens
A najbardziej zamknięcie małych oddziałów pocztowych zaboli Pomorską, która żyje tylko dlatego, bo codziennie listonosze przynoszą Pomorską prenumeratorom z małych miasteczek i wsi. Jak poczta na wsi i w miasteczkach zniknie zniknie i Pomorska. Ciekawe czy to opublikujecie?
k
karolek
Poczta jest nieruchawa, czas sie dla niej zatrzymał, itd, itp - to wszystko prawda. Ale prawdą jest takze to, że nie dano jej szansy. I winni temu są politycy - a to obsadzali stanowiska z klucza kolesiowskiego, a to "z ważnych wzgledów spolecznych" unikali restrukturyzacji. Pseudoruchy polegające na jednakowych mundurkach czy zmianie logo to takie "zadymianie" i pozorne ruchy.
Pokażcie mi firme działającą na rynkowych zasadach, która zagwarantuje dostarczanie pojedynczych listów lub 2 gazet w prenumeracie do wioski odległej o kilka kilometrów od odśnieżanej drogi? To może zrobić tylko instytucja dotowana lub majaca zagwarantowane zyski (np. poprzez monopol) na innych opłacalnych obszarach działalności. Poczta zamknie placówki: kto dostarczy wiadomości tam, gdzie nie ma internetu i zasięgu GSM? kto dostarczy prenumeratę? Kto zawiezie paczkę ze sklepu internetowego? Chetni bedą, ale za 1 zł za kilometr. Likwidacja placówek to oszczędności "na Poczcie", ale jednoczesna strata na obrotach wydawców gazet, sklepów internetowych a w końcu samej poczty - teraz to juz na pewno kreni na wsi nie bedą dostawali od nas kartek świątecznych, tylko smsy z zyczeniami. Szkoda.
R
Remi
Nie wieszajmy znowu psów na poczcie. Ja kupuję wiele na allegro i zawsze pocztą. Nigdy nie miałem problemów. Kilka razy zamawiałem towar od zakonników z Tyńca dostawa była kurierem. Zawsze była paczka uszkodzona i coś było wzięte najczęściej alkohol.
Poczta ma swoje niedomagania wiele trzeba w niej zmienić ale jest najtańsza i jest wszędzie. Pozatym poczta ma piękną tradycję a o tym też nie można zapominać.
z
zdzicho
A czy to nasz wina że Poczta Polska jest tak postrzegana? Dla Poczty czas się zatrzymał. Gigantyczny moloch który przez nieudolne zarządzanie wyciąga rękę i krzyczy tylko daj daj i ciągle mało. Mi kiedyś dosłownie zatrzaśnięto drzwi przed nosem mimo że pracują do 15 a ja byłem 14,50. A później lament że coraz mniej klientów. Albo niedawna sprawa ze zmianą barw. Przecież zmiana barw to ostatnia rzecz jaka wpływa na postrzeganie przez klientów. Ja mam gdzieś czy ta trąbka będzie biała czy złota dla mnie to ona nawet niech będzie kolorze Dody. Ta zmiana barw to podobnie jak w Misiu Barei. Nikt nie wie po co jest ten miś. Poczta też może się reklamować że to jest trąbka na miarę naszych możliwości. A żeby tej poczty do końca nie pogrążać to firmy kurierskie też nie są święte. O UPS to książkę można napisać. Zniszczony sprzęt reklamacji nie można złożyć bo kurier podrzucił jak kukułcze jajo, czy przesyłki znajdujące się na innej trasie mimo dobrego adresowania. Tylko że firmy kurierskie nie wyciągają łapy do państwa. Ale tak to jest - nie ma konkurencji to takie szopki się dzieją.
M
Micha l
Oddech konkurencji na plecach poczcie nie zaszkodzi, a wszystko odbędzie się z pożytkiem dla klientów. Monopol poczty na część usług powoduje, że nie stara się ona o klienta. Kiedy pojawią się inne punkty oferujące te same usługi, poczty nie będzie stać na niemiłe i opryskliwe odzywki przy okienkach. Proszę wybaczyć ale w imię solidarności z resztą Polski nie mam ochoty stać w przedługich kolejkach w gorących pomieszczeniach, żeby tuż przed podejściem do okienka zobaczyć napis NIECZYNNE (w domyśle mamy cię gdzieś, ustaw się w nowej kolejce do okienka obok).
k
karolek
Parafrazując stare powiedzenie: Dopiero jak pocztowe okienka pozamykają, to nam się oczy pootwierają!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska