Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatki? Nie dla nich. W dużych gspodarstwach pracują "na czarno"

Andrzej Galczak
Praca "na czarno" jest w wielu gospodarstwach rolnych czymś naturalnym i nikogo nie razi, że inni muszą za tych ludzi i ich pracodawców ponosić koszty.
Praca "na czarno" jest w wielu gospodarstwach rolnych czymś naturalnym i nikogo nie razi, że inni muszą za tych ludzi i ich pracodawców ponosić koszty. Wojciech Alabrudziński
Pracujący "na czarno" i ich pracodawcy boją się tylko wtedy, gdy inspektorzy wpadają na kontrolę. Po ich wizycie wszystko wraca do "normy".

Nie chcę uchodzić za donosiciela, ale szlag mnie trafia, gdy całe życie uczciwie pracuję, mam niewielką pensję, płacę podatki i widzę, jak wokół jest wielu cwaniaków żerujących między innymi na mnie - mówi Czytelnik z Chocenia, proszący o zachowanie jego danych do wiadomości redakcji. - Boję się, bo sąsiedzi nie daliby mi spokoju.

Nowoczesną wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

W czym rzecz? Otóż wokół Chocenia jest wiele dużych gospodarstw rolnych. Przy niektórych są też przechowalnie na zebrane płody rolne. Ich właściciele nie są w stanie samemu wykonać niezbędnych robót. - Umowy o pracę ma zaledwie kilka osób - twierdzi nasz informator. - Pozostałych kilkudziesięciu robi tam "na czarno". Taki rolnik-przedsiębiorca nie płaci podatku, czy składki na KRUS. W skali roku daje to, co najmniej kilkutysięczne oszczędności na każdym pracowniku. A uczciwi ludzie muszą się składać na zapomogi dla jego pracowników. Przykład? Proszę bardzo. Sąsiadka dostaje z urzędu gminy prawie dwieście złotych zapomogi. Otrzymuje też różnego rodzaju zasiłki. Do tego dochodzi zwrot z urzędu skarbowego na dzieci w kwocie trzech tysięcy. Całkiem nieźle jej się żyje. Tyle że moim i wielu ludzi kosztem.

Czytelnik zastanawia się, dlaczego organy państwowe tego nie widzą? - Owszem byli inspektorzy z Państwowej Inspekcji Pracy, ale wtedy pracownicy przechowalni uciekali w pola - dodaje Czytelnik. - Właściciel dostał cynk, że będzie kontrola. Po co takie działania? Jeśli chce się kogoś złapać na łamaniu prawa, to nie powinno się go ostrzegać.

Urząd Skarbowy we Włocławku dostaje różnego rodzaju doniesienia. W ub.r. wpłynęło ich 215 z czego 10 proc. dotyczyło "pracy na czarno". - Takie zgłoszenia przekazujemy do PIP - wyjaśnia Elżbieta Krzaczkowska, rzecznik US.

- Po uzyskaniu informacji odnośnie osób pracujących "na czarno", bądź firm tak zatrudniających, pracownicy urzędu skarbowego przeprowadzają czynności wyjaśniające, sprawdzające lub kontrolne.

Kary - tak dla osób pracujących, jak i firm zatrudniających "na czarno" - zależą od stopnia przewinienia i sięgają od grzywny do pozbawienia wolności.

Inspektorzy PIP mają miesiąc na przeprowadzenie kontroli. Na informacje anonimowe nie muszą reagować, ale czasem wykorzystują nawet takie. - Doniesień na przedsiębiorców rolnych jest mało - mówi Marek Hoffman, starszy inspektor pracy zatrudniony w PIP we Włocławku. - Zdarzają się sytuacje, że inspektor zastaje przy pracy osoby bez umów. Tłumaczeń jest wiele, między innymi, że pracują pierwszy dzień, pomagają sąsiadowi, lub że są na "odrobku". Dlatego dowodzenie w tych sprawach jest utrudnione. Prawo nie daje nam wystarczająco skutecznych narzędzi do walki z tym procederem.

W 2014 r. PIP przeprowadziła we Włocławku i powiecie 129 kontroli u 117. przedsiębiorców. Objęto nimi 1581 pracujących. - Obecnie przedsiębiorca ma siedem dni na zgłoszenie pracownika do ubezpieczenia społecznego, co skutecznie uniemożliwia prowadzenie kontroli w zakresie legalności zatrudnienia - podkreśla Emila Pankowska, zastępca okręgowego inspektora pracy w Bydgoszczy. I dodaje, że zmiana zapisu art. 36 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zobowiązująca przedsiębiorcę do zgłoszenia osoby, której chce powierzyć pracę przed dopuszczeniem do wykonywania pracy, spowodowałaby zmniejszenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych.

- Nie wierzcie tym co mówią, że mają tylko legalnych pracowników - mówi nam anonimowo właściciel przechowalni. - Inaczej koszty robocizny każdego by zjadły. W tym biznesie trudno być uczciwym.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska