Sołtys Wielkiego Komorska, pani Stefania Wiśniewska-Krause na kartce odręcznie napisała list, w którym informuje:
„Tragedia, jaką przeżyli pogorzelcy z Wielkiego Komorska dotknęła 9 osób w tym pięcioro dzieci w wieku od 16 miesięcy do 10 lat. W tej sytuacji potrzebna jest pomoc”.
I wymienia listę przedmiotów pierwszej potrzeby, w tym np. pieluszki, ręczniki, bielizna.
„Razem możemy zrobić dużo dla innych ludzi. Otwórzmy nasze małe serca na ludzką krzywdę...” - apeluje sołtys.
Zdjęcie kartki z tym listem trafiło do internetu przed weekendem. I w ciągu dwóch dni udało się zebrać wszystko (!), co teraz, na bieżąco potrzebne jest rodzinie pogorzelców. A po pożarze nie zostało im prawie nic. - Co się nie spaliło, to zostało zalane wodą i do niczego się nie nadaje - przypomina sołtys.
- To niesamowite, mamy całe fury rzeczy. Wszystko, o co prosiliśmy i dużo więcej. Przyjeżdżali ludzie stąd, ale też ze Świecia, Chełmna, a nawet Grudziądza - opowiada pani sołtys zachwycona reakcją ludzi.
Sąd uznał, że celem oskarżonego było dokonanie zbrodni doskonałej
To jednak dopiero początek tego, co jeszcze czeka rodzinę, która w piątkowym pożarze straciła dom. - Oceny stanu domu dokona inspektor budowlany. Z tego, co wiem, można go odbudować. Trudno nam dokładnie powiedzieć, kiedy zaczniemy, ale na pewno najszybciej, jak się da - opowiada pani Ewa, rodzina poszkodowanych.
I właśnie wtedy przyda się pomoc. Na pewno ręce chętne do pomocy, szczególnie fachowe. - Ale i materiały budowlane, takie do wykończenia wnętrz - wspomina pani Ewa.
Zatem jeśli ktoś ma choćby worek cementu, farbę do malowania ścian, cokolwiek, co mogłoby się przydać przy odbudowie spalonego domu i chciałby to przekazać na pogorzelców, to niech się jeszcze wstrzyma, niech odłoży do czasu, kiedy rozpoczną się prace. - No nie mamy tutaj niestety magazynu, gdzie moglibyśmy to przechowywać - zaznacza sołtys. - Bo mówimy tutaj o dużych przedmiotach, meblach, wyposażeniu wnętrz.
Sprzętach do kuchni? - pytamy. - A nie. Kuchnię już ktoś obiecał. Całe wyposażenie kuchni ma rodzina zapewnione, no może za wyjątkiem lodówki - dodaje sołtys.
Może jest ktoś, kto chciałby zafundować trójce najstarszych dzieci (8, 9 i 10 lat) wakacje w jakimś ośrodku, na razie ta trójka mieszka osobno. A najlepiej i najłatwiej jest wesprzeć rodzinę datkiem na konto nr: 95 8173 0005 2002 0004 1830 0001.