Policjanci z Brodnicy uratowali mężczyznę przed zamarznięciem. 33-latek spał przy altanie ogródka działkowego

www.pomorska.pl/brodnica

Więcej informacji z Brodnicy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/brodnica

Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej siostry. Powiedziała, że jej brat jest pod wpływem alkoholu. Pokłócili się a on uciekł z domu. - Martwiła się, gdyż nadchodził siarczysty mróz. Dyżurny natychmiast wysłał do zgłaszającej mundurowych, aby ustalili więcej szczegółów - mówi Agnieszka Szczucka, oficer prasowy KPP w Brodnicy. - Kobieta wskazała kierunek, gdzie brat mógł się udać. Policjanci sprawdzili przyległe tereny wskazane przez siostrę, bez skutku.
Funkcjonariusze szukali dalej. Przeszli przez wysoki płot odgradzający ogródki działkowe i z latarkami w rękach obchodzili po kolei altany. Po kilkunastu minutach, przy jednej z nich znaleźli kucającego, śpiącego 33-latka. Mężczyzna po zbadaniu przez lekarza trafił do wytrzeźwienia w brodnickiej komendzie.

- Apelujemy do społeczeństwa o pomoc jeśli widzą osobę bezdomną , śpiącą na dworze lub mieszkającą samotnie a z różnych powodów, nie chcą państwo podejść i sprawdzić czy osoba ta potrzebuje pomocy, należy jak najszybciej zawiadomić policję - mówi rzecznik policji. - Każda taka informacja zostanie sprawdzona. Natychmiast na miejsce skierowany zostanie patrol i jeżeli będzie taka potrzeba funkcjonariusze odwiozą osobę do szpitala, schroniska lub w miejsce dla niej bezpieczne.