Rzadki gość w swoim biurze
Rada Powiatu Aleksandrowskiego składa się z 17 radnych. Przewodniczącym jest Janusz Chmielewski z Nieszawy, wiceprzewodniczącymi: Marek Modrzejewski z Ciechocinka i Maciej Włoch z Plebanki (gm. Waganiec).
Przewodniczący rady ma swój gabinet w budynku starostwa powiatowego, ale bywa w nim rzadko. Nie pełni bowiem żadnych dyżurów, dyżurują tylko wiceprzewodniczący. Janusz Chmielewski nie korzysta też z zaproszeń na posiedzenia zarządu powiatu, nie bywa na posiedzeniach komisji rady, choć jak wspominają niektórzy radni, był na pierwszym wspólnym posiedzeniu komisji, na którym omawiano zasady współpracy.
W piątek, 12 bm., odbędzie się 22. sesja Rady Powiatu w tej kadencji. Dotąd przewodniczący z reguły bywał na nich, bo przewodniczenie sesji to praktycznie jedyna, poza reprezentowaniem rady powiatu na oficjalnych spotkaniach, czynność Janusz Chmielewskiego jako radnego i przewodniczącego rady. Poza dniami, w których odbywają się sesje , nie bywa w swoim biurze. Materiały na sesje i pisma, wymagające jego podpisu lub rozpatrzenia, najczęściej są mu dowożone do domu.
Za co te pieniądze?
Z oświadczenia majątkowego za rok 2008 wynika, że za tę ciężką pracę w samorządzie powiatu pan przewodniczący uzyskał 19 tys. 200 złotych dochodu, więcej niż jako dyrektor d.s. handlowych w spółce "Budorol", gdzie jest zatrudniony na umowę o pracę. Zarobił tam w 2008 roku 16 tys.886 złotych. Oświadczeń majątkowych za rok 2009 na stronie BIP powiatu aleksandrowskiego jeszcze nie ma.
Nie można też skontaktować się z przewodniczącym rady powiatu telefonicznie. - Pan przewodniczący nie ma telefonu służbowego. Ma tylko prywatną komórkę, ale nie jesteśmy upoważnione, by ją ujawniać - powiedziała nam Edyta Niedziałek, naczelnik Biura Obsługi Samorządu, gdy usiłowaliśmy skontaktować się z przewodniczącym. Nie uzyska się też żadnego numeru telefonu do Janusza Chmielewskiego od sekretarki starosty, choć przez ten sekretariat wchodzi się do gabinetu przewodniczącego. Na pytanie, czy przewodniczący spotyka się z radnymi poza sesjami, w Biurze Obsługi Samorządu, usłyszeliśmy, że jeśli radni chcieliby takiego spotkania, to pewno Janusz Chmielewski, spotkałby się z nimi. - Dotąd takiego zapotrzebowania ze strony radnych nie było - powiedziała nam Jolanta Szelążek. Zwykły obywatel, wyborca, nie ma większych szans, by zamienić kilka słów z przewodniczącym rady powiatu. Chyba, że pojawi się na sesji, ale pewności, że przewodniczący poświęci mu czas, nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice