Pracownicy niemedyczni szpitala w Grudziądzu bez jednorazowego dodatku "covidowego"! Służby lecznicy zawaliły termin

Wideo. Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

(...) "Rada Miejska, jako organ założycielski oraz prezydent są zobowiązani do zapewnienia personelowi lecznicy odpowiednich warunków pracy, poziomu wynagrodzeń, gwarancji ich terminowej wypłaty" (...) - to fragment listu otwartego Macieja Glamowskiego obecnego prezydenta Grudziądza do pracowników szpitala w Grudziądzu. List pochodzi z czasu kampanii wyborczej, gdy Maciej Glamowski ubiegał się o prezydenturę...

Do wypłat jednorazowych dodatków "covidowych" w wysokości 5 tys. zł brutto byli uprawnieni pracownicy niemedyczni, w tym również personel pomocniczy. Zgodnie ze znowelizowanym poleceniem Ministra Zdrowia z 30 listopada ub. roku, prawo do tego świadczenia miały osoby niewykonujące zawody medyczne, które przez co najmniej 21 dni, w okresie od 1 czerwca 2021 do 30 listopada 2021 roku (kryteria poniżej muszą być spełnione łącznie):

• wykonywały czynności zawodowe w warunkach bezpośredniego kontaktu z pacjentami z podejrzeniem i zakażeniem koronawirusem
• na oddziałach, w których placówka medyczna zapewnia łóżka dla pacjentów z podejrzeniem oraz z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem (tzw. II poziom zabezpieczenia covidowego).

Sygnały o tym, że personel niemedyczny szpitala w Grudziądzu nie otrzymał dodatków "covidowych" nasza redakcja miała już w styczniu. - Nikt nic nie wie. Nie mamy żadnych informacji z działu kadrowo-płacowego. Może redakcja "Pomorskiej" nam pomoże - prosiły panie z ekipy sprzątającej. - Już dawno złożyłyśmy oświadczenia, dokumenty, ale pieniędzy nie ma...

Także o tę sprawę na sesji 26 stycznia dyrektora szpitala dopytywał radny Tomasz Smolarek z Koalicji Obywatelskiej. - Przypomnę, decyzją Ministra Zdrowia z 1 grudnia 2021 takie dodatki jednorazowe w wysokości 5 tys. zł brutto można było wypłacić personelowi pomocniczemu. Kiedy zatem wpłyną na ich konta? - dopytywał radny Smolarek.

Dyrektor grudziądzkiej lecznicy Maciej Hoppe, podczas sesji nie udzielił konkretnej odpowiedzi na pytanie radnego Smolarka. - Wydaje mi się, że dokumenty do NFZ-u zostały już dawno przekazane. Prawdopodobnie sprawa jest zakończona, ale sprawdzę to jeszcze - podczas sesji 26 stycznia odpowiadał dyrektor Hoppe.

"Pomorska" sprawdziła. Jak się okazuje sprawa nie jest zakończona, a wypłata jednorazowego dodatku "covidowego" dla uprawnionego personelu szpitala w Grudziądzu na razie nie jest możliwa! I nie wiadomo czy w ogóle będzie!

- W przypadku pracowników niemedycznych - zgodnie z treścią polecenia Ministra Zdrowia z 30 listopada 2021 roku wymagane dokumenty powinny zostać przesłane do Oddziału Wojewódzkiego Funduszu do dnia 15 grudnia 2021 roku. Szpital w Grudziądzu przesłał je do Oddziału NFZ 13 stycznia 2022 roku - informuje Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy Kujawsko - Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy. I dodaje: - Ze względu na przesłanie dokumentów po terminie wskazanym w poleceniu Ministra Zdrowia z dnia 30 listopada 2021 roku nie możemy obecnie przekazać środków finansowych na dodatki "covidowe" dla pracowników niemedycznych.

Jednocześnie rzecznik prasowa NFZ-u pozostawia cień nadziei, gdyż urzędnicy NFZ-u sprawdzają czy są możliwości prawne rozwiązania tego problemu.

Maciej Hoppe, dyrektor szpitala w Grudziądzu: - Sprawa jest w toku. Oczekujemy na przywrócenie terminu rozpatrzenia wniosku złożonego z opóźnieniem do NFZ-u. Stanem posiadanych pracowników, okolicznościach w jakich pracujemy: czyli zachorowania personelu, zwiększonej liczbie zadań nie byliśmy w stanie tego wykonać w terminie jakim zostaliśmy zobligowani. Należałoby wziąć to pod uwagę i w niektórych sytuacjach być bardziej elastycznym co do terminów. Nie było tak, że ktoś zlekceważył to zadanie. Po prostu czasowo nie daliśmy rady. Robimy jak można, aby było dobrze.

W opinii dyrektora, w kontekście ilości pracy mówi się tylko o personelu medycznym. - A nikt nie dostrzega jak obciążony jest personel administracyjny - zauważa Maciej Hoppe.

Do sytuacji odniósł się też radny KO Tomasz Smolarek: - Nie przekonują mnie tłumaczenia dyrektora szpitala w tej sprawie. Równajmy do lepszych, czyli szpitali które jednak wyrabiają się w terminach i pracownicy otrzymują wynagrodzenia na czas. Dbajmy o personel medyczny! Przecież to z ich pracy szpital zarabia. Będąc jednocześnie radnym Rady Miejskiej Grudziądza, a co za tym idzie członkiem organu tworzącego nasz szpital najzwyczajniej chciałbym przeprosić tych, którzy w tak trudnym czasie pandemii stają na pierwszej linii frontu, a od dłuższego czasu mają problemy z otrzymaniem czy to wypłat, czy dodatków "covidowych" w terminowym czasie. Absolutnie nie dziwię się rozgoryczonym pracownikom szpitala, którzy chcąc dochodzić swoich praw szukają wsparcia w mediach czy u radnych, bo najwyraźniej nie otrzymują go ze strony szpitala. To nie są incydentalne sytuacje, a wręcz powtarzające się z miesiąca na miesiąc.

Dodajmy, że od dłuższego czasu prezydent Grudziądza nie zabiera głosu w sprawie szpitala i problemów z jakimi boryka się lecznica. Zauważa to m.in. radny PiS-u, Krzysztof Kosiński, który w jednej ze styczniowych wypowiedzi dla "Pomorskiej" podkreślał: "Prezydent totalnie oderwał się od szpitala, uznaje że to co w nim się dzieje "go nie dotyczy". Bezzwłocznie należy podjąć działania naprawcze mające na celu gwarancję płynności finansowej szpitala".

Maciej Glamowski podczas sesji zapewnia co najwyżej, że ma ścisły nadzór nad lecznicą i przypomina, że powołał referat nadzoru nad szpitalem w ratuszu. Do zadań tego referatu należą:

• wykonywanie zadań należących do miasta jako podmiotu tworzącego Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr. W. Biegańskiego w Grudziądzu w sprawach związanych z gospodarowaniem środkami finansowymi;
• bieżące monitorowanie i ocena sytuacji ekonomiczno-finansowej Szpitala.

Nie dalej jak w środę, 2 lutego późnym popołudniem do "Pomorskiej" dotarły sygnały od medyków o wciąż nie wypłaconych im dodatkach "covidowych" za listopad i grudzień. Mimo iż... Maciej Hoppe podczas sesji 26 stycznia zapewniały o tym, że miesiąc listopad zostanie rozliczony do końca stycznia...

Od grupy pielęgniarek otrzymaliśmy taką wiadomość: "Miałyśmy nadzieję, że już nie będzie potrzeby prośby o interwencję w sprawie rekompensat. Ale dyrektor nie wywiązał się z obietnicy. Pieniędzy nie ma ani za listopad, ani za grudzień. Po prostu nie wypłacają. Nam już ręce opadły. Czujemy się oszukani".

Maciej Hoppe odnosząc się do tej sprawy, powiedział że wypłaty rekompensat są prowadzone na bieżąco. - Pieniądze na dodatki "covidowe" spływają regularnie z Funduszu zgodnie z ustalonym harmonogramem. Kolejna transza była wypłacona w środę, 2 lutego - informuje dyrektor.