Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczoły - czwarty ekonomicznie ważny gatunek zwierząt gospodarskich

Oprac. AGW
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę pszczelarstwo w Polsce. We wnioskach wskazuje na brak kompleksowej, jednolitej strategii wspierania pszczelarstwa wskazującej przyszłość branży. Innym ze słabych punktów są rozproszone regulacje prawne. Wydatki na rozwój pszczelarstwa co prawda rosną, ale nie zawsze adekwatnie do potrzeb.

Według NIK brakuje koordynowanych działań na rzecz walki z chorobami pszczół oraz na rzecz takiego stosowania środków ochrony roślin, aby nie zagrażały one pszczołom. Rzadko także porusza się kwestię pokoleniowej zmiany pszczelarzy, chociaż coraz istotniejszym problemem jest „starzenie się” sektora pszczelarskiego.

W Wielki Dzień Pszczół, czyli 8 sierpnia zostały zainaugurowane prace nad powstaniem Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających. - Sytuacja w Polsce nie jest jeszcze tak dramatyczna, jak w USA czy niektórych państwach Europy Zachodniej, ale dlatego właśnie musimy jak najszybciej zrobić wszystko, by nie pójść w ich ślady. Póki nie jest za późno. Choroby i pasożyty, chemizacja rolnictwa, zanik bazy pokarmowej, czy zmieniający się klimat to tylko kilka problemów, z którymi muszą mierzyć się pszczelarze - powiedział Waldemar Kudła z Polskiego Związku Pszczelarskiego.

Od zapylania uzależnionych jest 60 gatunków roślin rolniczych i 140 gatunków roślin ogrodniczych, czyli ponad 80 proc. gatunków roślin uprawianych w Polsce. Ekonomiści oszacowali, że dochód, jaki uzyskuje się dzięki działalności zapylającej pszczół, wynosi od 4,1 do 7,4 mld zł, podaje NIK.

Z danych Zakładu Pszczelnictwa w Puławach wynika, że liczba rodzin pszczelich w Polsce wynosi ok. 1,5 mln i w ciągu ostatniego roku przybyło ich ok. 56 tys. Najwięcej zarejestrowanych jest w województwie lubelskim (177 776), najmniej zaś w podlaskim (38 369). Kujawsko-Pomorskie jest na 10 miejscu (70 837).

Wydatki na wsparcie pszczelarstwa rosną,jednak w ocenie NIK są niewystarczające.

Kontrola wykazała m.in., że niewystarczające są działania ze strony państwa zmierzające do rozwiązania takich problemów jak nasilające się choroby pszczół, brak nowych skutecznych leków oraz niewłaściwe stosowanie środków ochrony roślin.

NIK wskazała po przeprowadzonej kontroli na potrzebę opracowania jednorodnej strategii na rzecz rozwoju pszczelarstwa, z uwzględnieniem szczególnej roli pszczół w rolnictwie jako owadów zapylających, a także mającej na celu wsparcie młodych pszczelarzy. Oznaczałoby to zwiększenie pomocy udzielanej przez państwo pszczelarstwu, bo aktualny jej poziom nie jest wystarczający. Kieruje to zalecenie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Drugim z wniosków i zarazem zaleceń jest opracowanie projektu nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych przez wprowadzenie obowiązku rejestracji wszystkich podmiotów prowadzących pasieki wraz z nadaniem weterynaryjnego numeru identyfikacyjnego oraz obowiązku przeprowadzania corocznej aktualizacji rejestru, a także objęcie w art. 85 ust. 1 pkt 1 tej ustawy sankcją karną (grzywną) również zdarzenia niepowiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia takiej działalności. Takie działanie ma wyeliminować podwójną rejestrację rodzin pszczelich.

- Powstanie Strategii, która zabezpieczy przyszłość zapylaczy to wspaniała okazja, by połączyć oddolną inicjatywę obywatelską ze wsparciem instytucji. Greenpeace we współpracy z pszczelarzami i naukowcami od wielu lat prowadzi działania na rzecz owadów zapylających. Teraz proponujemy strategiczne podejście, które pozwoli stworzyć trwałe podstawy do budowania Polski Przyjaznej Pszczołom. Dzięki temu, przy współpracy z instytucjami rządowymi, możemy stać się liderem wśród krajów Unii Europejskiej – powiedziała Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

wideo" x-news/Agencja TVN

- Dzięki współpracy związków pszczelarskich i Greenpeace udało się już powstrzymać wiele prób udzielenia odstępstwa czasowego od zakazu stosowania neonikotynoidów – najbardziej szkodliwych dla pszczół pestycydów. Jesienią okaże się, czy uda się ich zakazać na stałe. A teraz czas na systemowe rozwiązania zabezpieczające los pszczół. Jedną z dróg do ich realizacji jest powstanie Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających – powiedział Janusz Kasztelewicz ze Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych.

- Pszczoły miodne, dziko żyjące oraz inne owady zapylające są kluczowe nie tylko dla dobrostanu dzikiej przyrody, ale też rolnictwa, w którym obserwuje się wzrost udziału upraw zależnych od zapylania. Odpowiedzią na wyzwania związane z ich ochroną powinno być powstanie narodowej strategii. Takie dokumenty doskonale działają już w kilku europejskich krajach. Ważne jest, aby uwzględnić dobro wszystkich owadów zapylających – powiedział dr hab. Marcin Zych z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Źródła: NIK, Greenpeace Polska

Pszczoły - czwarty ekonomicznie ważny gatunek zwierząt gospodarskich

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska