Remontów przybywa

Najbliższe miesiące będą ciężkie dla toruńskich kierowców i osób przejeżdżających przez nasze miasto. Namiastkę tych kłopotów przeżyliśmy już na początku tego tygodnia, gdy drogowcy weszli na wiadukt przy pl. Pokoju Toruńskiego. Wystarczyło zamknąć 70-metrowy odcinek ronda, aby w tej części miasta porobiły się kilometrowe korki. Te problemy szybko się jednak nie skończą. Zmotoryzowani będą musieli się wkrótce przyzwyczaić, że przejazd ze wschodnich osiedli do centrum Torunia wydłuży się nawet do kilkudziesięciu minut.
Forowicze krytykują drogowców
Sytuację na drogach żywo komentują forowicze na portalu pomorska.pl i gra.pl. "Ok. 8 sznur samochodów ciągnął się od Garbatego Mostka do wiaduktu" - pisze jeden z internautów. "Jak czytam, że drogowcy mają cztery miesiące na remont tego wiadukt to mnie szlag trafia" - denerwuje się kolejny forowicz. "To, co się działo we wtorek, nie mieści się w głowie. Nie trzeba być wybitnym specjalistą od drogownictwa, by wpaść na pomysł, aby ustawić jakieś tablice informacyjne jeszcze przed miejscem remontu. Śmiesznie było, gdy kawalkady pojazdów jadące od strony ulicy Antczaka i Waryńskiego dojeżdżały do ronda" - pisze "siwy".
Prace na wiadukcie potrwają do 8 grudnia. To jednak dopiero początek utrudnień. Już za kilka dni rozpoczną się prace na ul. Chrobrego. Drogowcy odnowią 740-metrowy fragment od ul. Batorego do pl. Pokoju Toruńskiego. Oznacza to kolejne objazdy. Roboty na tym trakcie mają potrwać do końca września.
Czy zdążą do zimy?
Wówczas też zaczną się prace na ul. Sobieskiego - od Garbatego Mostka do pl. Pokoju Toruńskiego. Na to wszystko nałożą się także roboty na Szosie Lubickiej. Tam zaplanowano modernizację południowej jezdni między marketem Obi a ul. Ślaskiego, a także ok. 150-metrowego odcinka na północnej nitce od ul. Ślaskiego w kierunku centrum miasta. Przebudowa ruszy na początku września. W najbliższych dniach poznamy także wykonawcę robót na ul. Kościuszki (południowa jezdnia od ul. Grudziądzkiej do Wojska Polskiego).
Wczoraj w siedzibie MZD odbyło się spotkanie z firmami, które wyremontują m.in. wiadukt, Szosę Lubicką oraz Chrobrego. - Przekazaliśmy im uwagi dotyczące m.in. oznakowania objazdów - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD. - Zasugerowaliśmy, aby ich pracownicy każdego dnia przed rozpoczęciem prac sprawdzali, czy jest ono prawidłowo ustawione. Rozmawialiśmy także o zwiększeniu tempa prac. Nie unikniemy problemów podczas prac. Jeszcze nigdy nie było w naszym mieście tylu remontów. W tym roku wydamy na nie rekordową sumę - ok. 26 mln zł.
W przyszłym tygodniu MZD zorganizuje także niezapowiedziany objazd placów budowy. Zaprosi na niego dziennikarzy.