https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Ostrowa straciła dach nad głową. Liczą na nasze wsparcie

- Za tą ścianą mieściła się kiedyś nasza kuchnia - mówi Helena Pudlewska, mieszkanka Ostrowa
- Za tą ścianą mieściła się kiedyś nasza kuchnia - mówi Helena Pudlewska, mieszkanka Ostrowa Fot. alicja kalinowska
W wyniku katastrofy budowlanej rodzina z Ostrowa straciła dach nad głową. W gminie Płużnica organizowana jest zbiórka na ich rzecz.

- To był moment. Byłam w kuchni kiedy zaczęła pękać ściana. Moje córki były akurat z dziadkiem w pokoju. Kiedy teść zobaczył co się dzieje, kazał mi ubierać natychmiast dzieci i wyjść z domu. Wszystko działo się bardzo szybko - wspomina Helena Pudlewska, mieszkanka Ostrowa.

W 150-letnim domu pękły mury budynku, osunęła się jedna ze ścian i zawalił sufit. Dom, w którym mieszkała do tej pory sześcioosobowa rodzina nie nadaje się do remontu. Wystawiono nakaz rozbiórki.
W budynku zostały wszystkie sprzęty, ubrania. Rodzina wyszła z niego „tak jak stała”. Obecnie wszyscy przebywają w budynku „zielonej szkoły” w Orłowie.

- Chcemy wrócić do Ostrowa. W dawnym domu nie możemy zamieszkać, więc rozpoczęliśmy adaptację budynku gospodarczego - mówi Leokadia Fijałek, jedna z poszkodowanych. - Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało.

Do katastrofy budowlanej doszło 14 grudnia. Dotychczas rodzina finansowała remont z własnych oszczędności, zasiłków z GOPS-u oraz darowizn radnych. Do rodziny trafiła również pomoc rzeczowa.

Osoby, które chcą wspomóc poszkodowanych, mogą wpłacać datki na specjalne wydzielone subkonto Stowarzyszenia Towarzystwo Rozwoju Gminy Płużnica 51 9486 0005 0015 2060 2004 0025.

Można również przekazać pomoc rzeczową. Rodzina czeka na: piecyk gazowy, lodówkę, meble pokojowe i kuchenne, biurko dziecięce oraz stół kuchenny i krzesła.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin

Dudziaki niech im pomogą teraz bo ziemie kupili za parę groszy to teraz niech im pomogą....a nie zebrać.Ludzie weźcie się do roboty...

B
Bamber

Tadek z Torunia jest w jeszcze większej potrzebie. Przy okazji zbiórki dla rodziny z Ostrowa sam z pewnością by nie pogardził odpowiednią działką, byle na paliwo do maybacha starczyło.

Ot taki pasterz, który kroi swoje owieczki.

 

G
Gonzo
Współczuje tej rodzinie ale jestem przekonany źe Tadek z Torunia juz spieszy z pomocą, to taka rzetelną instytucja.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska