https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rząd się wytężył w walce z alkoholizmem: cena jabola wzrosła o 25 groszy

Adam Willma
A teraz poważniejsze liczby. Osób uzależnionych od alkoholu oraz ryzykownie pijących mamy w ojczyźnie 4 do 5 milionów. Specjaliści obliczają, że 1–1,2 mln powinna już obecnie się leczyć.
A teraz poważniejsze liczby. Osób uzależnionych od alkoholu oraz ryzykownie pijących mamy w ojczyźnie 4 do 5 milionów. Specjaliści obliczają, że 1–1,2 mln powinna już obecnie się leczyć. Piotr Krzyżanowski
Tak mało dziś dobrych wiadomości, więc warto dzielić się tymi, nielicznymi, które jeszcze pozostały. Na przykład wiadomością o podwyżce renty, a ściślej tzw. renty alkoholowej.

Od marca 2025 roku świadczenie wzrosło do 1 878 zł (dla osób trwale niezdolnych do pracy) albo do 1 409, dla tych, którzy niezdolni są tylko częściowo. Renta należy się osobom niezdolnym do pracy „z powodu przewlekłego nadużywania alkoholu”. Ale sam pociąg do kieliszka nie wystarczy – alkohol musi najpierw potencjalnemu renciście zniszczyć zdrowie, na przykład uszkodzić wątrobę albo trzustkę.

Życie pijaka nie jest proste – rentę z powodu wyniszczającego alkoholu wywalczyło sobie ledwie około 3 tys. osób, a budżet wydawał na nie 50 mln zł.

A teraz poważniejsze liczby. Osób uzależnionych od alkoholu oraz ryzykownie pijących mamy w ojczyźnie 4 do 5 milionów. Specjaliści obliczają, że 1–1,2 mln powinna już obecnie się leczyć, ale tylko 15 proc. tej grupy podejmuje terapię. W konsekwencji „negatywnych skutków społecznych związanych z alkoholizmem” doświadcza około 12 milionów Polaków. To ci, którzy nie znają dnia ani godziny, gdy ojca znajdą w rowie albo pijaną matkę – na wersalce, ewentualnie brat zrobi im demolkę po powrocie do domu. Z innych badań wynika, że 7,3 proc. dorosłych Polaków (około 2,31 mln) miało w życiu zaburzenia związane z alkoholem, a prawie 2 proc.

A więc policzmy – gdyby wszyscy Polacy, którzy powinni leczyć się z alkoholizmu, trafili wskutek nałogu na rentę, musielibyśmy wygospodarować dla nich rocznie 27 mld zł.

I tak to właśnie leje się piweńko i wódzia od Bałtyku po gór szczyty - 9 litrów czystego alkoholu na jednego mieszkańca rocznie. Bądźmy jednak sprawiedliwi - kolejne ekipy rządzące pochylają się nad problemem. Pochylają się tak, jak umieją, czyli podnosząc przy okazji akcyzę. No i właśnie nastroszyli się włodarze w 2025 i w trosce o lud podnieśli ją ponownie. Zadali w ten sposób alkoholowi śmiertelny cios – cena najtańszego jabola w Biedronce (0,75 l.) skoczyła o 25 groszy.

Jednocześnie nie do przepchnięcia okazuje przepis podnoszący limit wiekowy przy zakupie alkoholu. Dało się to zrobić m.in. w USA, Indiach, Japonii, Kanadzie, a nawet w sąsiedniej Litwie.

Ciekawy aspekt dotyczący alkoholizmu znaleźć można buszując po statystykach publikowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Znajdziemy tam tabelkę dotyczącą zasądzanego obowiązku leczenia odwykowego. Okazuje się, że w ciągu ostatnich 15 lat liczba takich orzeczeń spadła dwukrotnie!

Najwyraźniej, kiedy rządom się nie chce, to i sądy kładą kładą lachę na problem. Cóż, na trzeźwo tego nie zrozumiesz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska