https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd pozostanie, ale nie będzie sądem rejonowym

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Już wiadomo, jaki los czeka aleksandrowski sąd rejonowy. Sprawa wyjaśniła się po spotkaniu Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości, z samorządowcami.

Na spotkaniu w Ministerstwie Sprawiedliwości obecny był Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowi Kujawskiego, jedyny przedstawiciel powiatu aleksandrowskiego. Podczas dyskusji podał kilka argumentów, przemawiających za pozostawieniem sądu rejonowego w mieście.

Przeczytaj także:Prezesi sądów wytypowanych do "likwidacji": - Pomysły ministra sprawiedliwości to pomyłka!

- Powiedziałem o akcie notarialnym, który mówił o przekazaniu terenów na potrzeby sądu rejonowego. Mówiłem o dużej liczbie osób zamieszkującej nasz powiat oraz o utrudnieniach związanych z dojazdem do sądu we Włocławku, odległym o czterdzieści kilometrów - powiedział nam burmistrz po powrocie ze stolicy. Przyznał, że dyrektor jednego z departamentów odpowiedział na tę argumentację słowami:

- Niepotrzebnie zabiera pan głos. Sąd w Aleksandrowie Kujawskim pozostanie - tłumaczył burmistrz. - Ta informacja jest weryfikowana przez prezesa aleksadrowskiego sądu - dodał Andrzej Cieśla, gdy rozmawialiśmy z nim w piątek.

Niestety, nie udało nam się skontaktować z Tomaszem Hofmannem, prezesem aleksandrowskiego sądu, ale skontaktowaliśmy się z wydziałem informacji ministra Gowina, skąd dostaliśmy na piśmie odpowiedź następującej treści:

- W przypadku zniesienia Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawski, w mieście tym funkcjonować będą wydziały zamiejscowe: cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych Sądu Rejonowego we Włocławku. Dostęp lokalnej społeczności do sądu zostanie więc zachowany - napisała Wioletta Olszewska.

Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego nie traci nadziei, że w mieście dalej będzie funkcjonował sąd rejonowy. - Będziemy dalej o niego walczyć. Dużo wątpliwości nasuwa teraz akt notarialny, który przekazywał teren pod sąd rejonowy. Jeżeli wydziały zamiejscowe będą funkcjonować tak jak obecny sąd, to nie powinno być problemu. W Warszawie zapowiedziano, że nie będzie też zwolnień pracowników. Zobaczymy - powiedział.

Mieszkańcy powiatu mają nadzieję, że zmieni się jedynie nazwa, nie sposób funkcjonowania jednostki.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska