https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmiać się czy płakać z premiera? Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła
Jacek Deptuła fot. arch. GP
Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania - mówi przysłowie. Ja dodałbym: i cztery partie oraz pięć związków. Wierzę premierowi Tuskowi na słowo, że przed stocznią w Gdańsku dostał pierwszy raz milicyjną pałą.

Nie pojmuję natomiast niemądrej - by nie rzec głupiej - decyzji o przeniesieniu uroczystości z okazji 4 czerwca z Gdańska do Krakowa.

Żeby było jasne: mnie również wkurzają demagogiczne hasła Solidarności '80 i jej prostackie zadymy. Istotę tych demonstracji można streścić w jednym zdaniu: rząd musi dać, bo się należy, ponieważ jesteśmy stoczniowcami. Z drugiej strony gdańska rejterada premiera świadczy o jego słabości. "Nie chcę - powiada premier - aby 4 czerwca w oczach gości kojarzył się z petardami i palonymi oponami" - skarży się Tusk zapominając, że reprezentuje państwo i jego prawo.

A prawo mówi, że na demonstrację należy uzyskać zgodę władz i to one ustalają miejsce demonstracji. Jeśli istnieje zagrożenie, że protest przerodzi się w zwykłą zadymę, należy przygotować odpowiednie siły policyjne, by temu przeciwdziałać.

Demonstracje antyrządowe podczas nadzwyczajnych spotkań są w krajach demokratycznych normą. Miesiąc temu na szczyt NATO w Strasburgu zjechało 20 tysięcy demonstrantów!Gazy łzawiące, bójki i pałki i były częścią szczytu. A cóż to jest wobec - góra - kilkuset stoczniowych zadymiarzy? Nie wiem: śmiać się czy płakać z tej rządowej żenady? A poza tym - co stoi na przeszkodzie, by stoczniowcy pojechali autokarami i pociągami do Krakowa?

Od dziś przestaję się oburzać, że to Niemcy i Czesi przypisują sobie rozpoczęcie wiosny ludów w 1989 roku. Jeśli rząd i prezydent RP, dysponujący największą władzą, nie potrafią wspólnie przygotować, banalnych organizacyjnie, obchodów 20 rocznicy uzyskania suwerenności kraju, to czemu się dziwić? Jest jak w innym przysłowiu.

"Polskie ceremonie: brną po wodzie, a kładka pośrodku".

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paweł Wojtaszko
CYTAT(J.Deptuła @ 8.05.2009, 22:00:38)
Panie Pawle,
a propos demagogii polecam Panu ostatnie wypowiedzi Braci. P. Prezydent raczył wspomnieć o tym, że polskie grillowanie (dawniej byłoby to pieczenie np. kiełbasek) zawdzięczamy rządom PiS, natomiast dziś Jego Brat Jarosław oświadczył, że jego celem jest, by grillował cały naród . A ja parówkożercom mówię zdecydowane NIE!
W sumie z Pana tez jest niezły demagog: pierwszy raz słyszę, by ktoś mówił, że ten rząd jest rządem XX-lecia. Przecież tak mówił Jarek!!!

No widzi Pan, dla jednych lata 2005-2007 to było zwyczajne grilowanie, dla innych zamordyzm, zamach na demokrację i prześladowanie obywateli. Historia to oceni, jestem o to spokojny. A co zostało napisane, powiedziane to wy dziennikarze politruki nigdy nie wymażecie. ... Mała migawka z przyszłości... „Dziadku gdzie byłeś w latach 2005-07 gdy media rozpętały histerię antypisowską inspirowane służbami specjalnymi, w ramach obrony konfidentów i zakonserwowania zgniłego okrągłostołowego układu”

Pokolenie dziennikarzy jest stracone. Nigdy się nie wytłumaczycie ze swojego łajdactwa...

Ps. a to nawet nie wiem, może i bezpośrednio od J.K. zaczerpnąłem ironię o rządzie XX lecia D.T. Mniejsza z tym gdzie te językowe zapożyczenia, faktem jest, ze to nikt inny jak wy „dziennikarze’ biliście w ten bębenek i te rozdmuchane oczekiwania wzbudziliście wychwalając Tuska, co zresztą ciągle robicie wybaczając mu, wasza wyrozumiałość jest niestrawna....
J
J. Deptuła
CYTAT(rack @ 9.05.2009, 00:00:59)
Bóg zapłac za przyzwolenie, dobry Pan, ludzki Pan. Przyznam szczerze: sadziłem, że wszystkim powinno płacic najpierw za myslenie.Myslenie o tym jakie skutki przynieść może działanie, rzadzenie, pisanie, mowienie, tych kilka rzeczy, ktore winny byc własnie logicznym skutkiem myslenia. Odwracanie tej kolejnosci zawsze owocuje głupotą, niekiedy ma nawet dramatyczne skutki. A demagogia to jest dokladnie to co Pan, Panie Jacku napisal. Wie Pan rownie dobrze jak i ja, jakie mogą byc konsekwencje tego co może zrobic 200 zadymiarzy. I wie Pan dobrze, że nie w liczbie siła. Ale woli Pan błysnąc Malborkiem (nie Pan zreszta na to wpadl) czy Wolinem. Och, jak smiesznie. A jeślibym jednak sie mylil i jednak Pan naprawde nie zdaje sobie spraw z mozliwych (co nie znaczy, ze doszloby do czegoś gorszego niz atak padaczki) konsekwencji, to wstyd. Na szczescie nie mój

Litości, Panie Rack!!!! Błagam, niechże Pan pomyśli (za Wikipedią - ta część, o której boję się mysleć, że może dotyczyć Pana: myślenie oparte na subiektywnych związkach między pojęciami - osoba wykonująca operacje abstrahowania i uogólniania opiera się na subiektywnych związkach między pojęciami, związkach które istnieją tylko dla niej)czy do Krakowa nie może przyjechać 200 związkowców?! Czy w Krakowie nie ma 200 zadymiarzy? Pisze Pan bez sensu "Wie Pan rownie dobrze jak i ja, jakie mogą byc konsekwencje tego co może zrobic 200 zadymiarzy"... 200 zadymiarzy i kilka tysięcy policjantów?! W tej sytuacji Polska nie powinna w ogóle organizować międzynarodowych konferencji, nie mówiąc o Euro!!!! Co też Pan wypisuje? Myślenie proszę zacząć od siebie, bardzo się przyda. A co do Malborka i "błyśnięcia" - jakiż Pan jest małostkowy. "Błysnąć" Malborkiem... Mój Boże...
Pozdrawiam
r
rychoo
Na moje to red. Deptuła ma rację!

Donald Tusk dał tyłów jako szef rządu RP. I to pozostaje poza dyskusją.
Bo co za problem zamknąć jakiś kwartał w mieście, a zadymiarzy z tych śmiesznych związków "zaprosić" na lekcje o historii demokracji w RP, kulturze i etyce, a potem na zajęcia z profilaktyki antyalkoholowej.

Wypuścić pod wieczór po obiedzie ...
Byłoby pożytecznie i klasa robotnicza trochę wiedzy by liznęła.

Tak samo jak red. Deptuła nie rozumiem "decyzji" premiera!

W sumie potwierdza się powiedzenie, że PO to ten sam pis, tylko bardziej . . . tchórzliwy . . .
Potwierdzeniem jest natychmiastowa reakcja Leszka od małpek, że właśnie przybędzie 4 czerwca. A miał nie być!
Jak znam życie będzie tam taka jazda, że na kilka kabaretowych scenariuszy starczy, no i historia będzie się pisała od "nowego" początku . . .

Tłumaczenie się troską o głowy innych państw, jest mętne jak fermentujące wino!

A panowie Marcin Daniec, Andrzej Sikorowski, Grzegorz Turnau i Pod Budą prosili "nie przenoście nam stolicy do Krakowa"

Pozwalam sobie mądrość Andrzeja Sikorowskiego załączyć, ku rozwadze i zastanowieniu ...

Złote nuty spadają na Rynek
i dokoła muzyki jest w bród
po królewsku gotuje Wierzynek
a kwiaciarki czekają na cud
Czasem we śnie pojawi się poseł
który rację ma zawsze i basta
i uczonym oznajmia mi głosem
że najlepiej nam było za Piasta
Wielkie nieba co ja słyszę
wielkie nieba co się śni
wstaję rano prędko piszę
krótki refren zdania trzy
Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
chociaż tak lubicie wracać do symboli
bo się zaraz tutaj zjawią
butne miny święte słowa
i głupota która aż naprawdę boli
u nas chodzi się z księżycem w butonierce
u nas wiosną wiersze rodzą się najlepsze
i odmiennym jakby rytmem
u nas ludziom bije serce
choć dla serca nieszczególne tu powietrze
Złote nuty spadają na Rynek
i dokoła muzyki jest w bród
po królewsku gotuje Wierzynek
a kwiaciarki czekają na cud
zasłuchani w historii kawałek
który matka czytała co wieczór
przeżywaliśmy bitwy wspaniałe
nadążając jak zwykle z odsieczą
To się jednak już zdarzyło
deszcz nie jeden na nas spadł
nie powtórzy się co było
inny dziś w kominach wiatr
Nie przenoście nam stolicy.......
Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
niech już raczej pozostanie tam gdzie jest
najgoręcej o to proszą
dobrze ważąc własne słowa
dwa Krakusy Grzegorz T i Andrzej S.

Będzie musiał Andrzej Sikorowski dopisać nowe zwrotki . . .
r
rack
CYTAT(Jacek Deptuła @ 8.05.2009, 21:54:02)
Drodzy Panowie,
wielkość placu przed stocznią? Armatki wodne, odpowiedzialność za zdrowie gości? Wolne żarty. Jeżeli szefostwo 40 milionowego państwa nie potrafi przygotować uroczystości, której zagraża może 200 zadymiarzy, to o czym my mówimy?! Wolę sobie nie wyobrażać, jak zaregowałby rząd w przypadku jakiegoś prawdziwego, a nie urojonego zagrożenia. W tej sytuacji istotnie najlepiej obchody urządzić na zamku malborskim albo na wyspie Wolin.
Jeśli premier z góry zakłada, że jego rząd nie da rady zapewnić bezpieczeństwa kilku tysiącom gości, to ja na miejscu premiera przeniósłbym np. rozgrywki piłkarskie do Szwajcarii (tam potrzebne są wizy). Pozdrawiam Panów.
PS. Tak to już jest na tym świecie, że politykom płaci się za SKUTECZNOŚĆ, a publicystom za... wymądrzanie się. Panom też nikt tego nie zabrania: piszcie!

Bóg zapłac za przyzwolenie, dobry Pan, ludzki Pan. Przyznam szczerze: sadziłem, że wszystkim powinno płacic najpierw za myslenie.Myslenie o tym jakie skutki przynieść może działanie, rzadzenie, pisanie, mowienie, tych kilka rzeczy, ktore winny byc własnie logicznym skutkiem myslenia. Odwracanie tej kolejnosci zawsze owocuje głupotą, niekiedy ma nawet dramatyczne skutki. A demagogia to jest dokladnie to co Pan, Panie Jacku napisal. Wie Pan rownie dobrze jak i ja, jakie mogą byc konsekwencje tego co może zrobic 200 zadymiarzy. I wie Pan dobrze, że nie w liczbie siła. Ale woli Pan błysnąc Malborkiem (nie Pan zreszta na to wpadl) czy Wolinem. Och, jak smiesznie. A jeślibym jednak sie mylil i jednak Pan naprawde nie zdaje sobie spraw z mozliwych (co nie znaczy, ze doszloby do czegoś gorszego niz atak padaczki) konsekwencji, to wstyd. Na szczescie nie mój
J
Jacek Deptuła
Drodzy Panowie,
wielkość placu przed stocznią? Armatki wodne, odpowiedzialność za zdrowie gości? Wolne żarty. Jeżeli szefostwo 40 milionowego państwa nie potrafi przygotować uroczystości, której zagraża może 200 zadymiarzy, to o czym my mówimy?! Wolę sobie nie wyobrażać, jak zaregowałby rząd w przypadku jakiegoś prawdziwego, a nie urojonego zagrożenia. W tej sytuacji istotnie najlepiej obchody urządzić na zamku malborskim albo na wyspie Wolin.
Jeśli premier z góry zakłada, że jego rząd nie da rady zapewnić bezpieczeństwa kilku tysiącom gości, to ja na miejscu premiera przeniósłbym np. rozgrywki piłkarskie do Szwajcarii (tam potrzebne są wizy). Pozdrawiam Panów.
PS. Tak to już jest na tym świecie, że politykom płaci się za SKUTECZNOŚĆ, a publicystom za... wymądrzanie się. Panom też nikt tego nie zabrania: piszcie!
z
zażenowany!!!
CYTAT(rack @ 8.05.2009, 09:45:36)
Teoretycznie ma Pan rację. Praktycznie jej Pan nie ma. Był Pan kiedyś na placu przed Bramą? On nie jest az taki duzy. To, prosze sobie wyobrazic taki obrazek. Pod pomnikiem goście, poczty, ludzie, ktorzy przyszli aby normalnie świętować, pewnie jakaś kompania honorowa, mo.ze orkiestra, cos i ktoś jeszcze. I wszystko to otoczone kilkuszeregowym kordonem policjantów w kaskach z tarczami. A przed kordonem plotki. A za kordonem sikawki. A obok sikawek wozy dla zatrzymanych. A przed kordonem rycząca, paląca opony, pijana tłuszcza. I jeszcze prosze do tego dodac tlum fotoreporterów z calego świata wcale nie fotografujących to co się dzieje pod pomnikiem. To naprawde nie tak trudno sobie wyobrazić, starczylo byc przed kilkoma dniami w Warszawie, albo na jakiejkolwiek innej manifestacji, podczas ktorej tzw. klasa robotnicza czegos sobie zyczyła. Jak Pan sadzi, po ilu minutach taiej zabawy przed stocznią rozpoczęłaby sie bijatyka? A po jakim czasie trzeba by zacząć szybka ewakuacje kilkunastu premierów? I jeszcze prosze o ostatni umyslowy wysiłek: nie jest Pan dziennikarzem, ktory może napisac wszystko, bezkompromisowo skrytykowac, oskarżyc kogos o tchórzostwo, taka tania jest dzisiaj przecież odwaga. Pan jest szefem rządu i musi pan wziąć na siebie odpowiedzialność (bo ona na Pana spadnie) za to co sie stanie. Jest Pan gotowy, redaktorze? Ale serio, bez jaj i sloganów, które skrzetnie Pan pozbierał z wczorajszych wypowiedzi różnych polityków, którzy nie są gotowi i nigdy nie będą.


ja sie zgadzam w 100%

najwiecej maja do powiedzenia i najwiecej krtykuja ci , ktorzy nie biora za nic odpowiedzialnosci.A co bedzie jak Merkelowa dostanie kamieniem albo petarda?Kto za to odpowie?Ja wiem, winny bedzie Tusk i policija ze Schetyną a PIS i cala reszta beda zadać glow i dymisji od dowodzacego akcja i komendanta policji.Ludzie!!!!Trzeba myslec i patrzec w przyszlosc!!!Nie ma pewnosci ze awantur nie bedzie,po prostu nie ma i tyle.Co z tego ze bedzie policja,plotki odgradzajace itd,policja nie wylapie wszystkich kamieni i petard ktore beda latac.A co sie stanie jesli ktorremus z tych zaproszonych dzieci cos sie stani?Kto pierwszy bedzie odwiedzac go w szpitalu?Oczywiscie Kaczynscy i PIS, im o to chodzi,narobic zadymy , zepsuc swieto a potem winny Tusk i cala reszta.Przeciez to jest jakas komedia!!!
r
rack
CYTAT(Paweł Wojtaszko @ 8.05.2009, 11:59:25)
Dziwne to tłumaczenie i nie do przyjęcia. Rozumiem że za rządów Donalda Tuska bliższe są standardy afrykańskie niż europejskie.

Nie rozumiem. Jakie standardy afrykańskie? Ktos kogos chce zjeśc?
P
Paweł Wojtaszko
CYTAT(rack @ 8.05.2009, 09:45:36)
Teoretycznie ma Pan rację. Praktycznie jej Pan nie ma. Był Pan kiedyś na placu przed Bramą? On nie jest az taki duzy. To, prosze sobie wyobrazic taki obrazek. Pod pomnikiem goście, poczty, ludzie, ktorzy przyszli aby normalnie świętować, pewnie jakaś kompania honorowa, mo.ze orkiestra, cos i ktoś jeszcze. I wszystko to otoczone kilkuszeregowym kordonem policjantów w kaskach z tarczami. A przed kordonem plotki. A za kordonem sikawki. A obok sikawek wozy dla zatrzymanych. A przed kordonem rycząca, paląca opony, pijana tłuszcza. I jeszcze prosze do tego dodac tlum fotoreporterów z calego świata wcale nie fotografujących to co się dzieje pod pomnikiem. To naprawde nie tak trudno sobie wyobrazić, starczylo byc przed kilkoma dniami w Warszawie, albo na jakiejkolwiek innej manifestacji, podczas ktorej tzw. klasa robotnicza czegos sobie zyczyła. Jak Pan sadzi, po ilu minutach taiej zabawy przed stocznią rozpoczęłaby sie bijatyka? A po jakim czasie trzeba by zacząć szybka ewakuacje kilkunastu premierów? I jeszcze prosze o ostatni umyslowy wysiłek: nie jest Pan dziennikarzem, ktory może napisac wszystko, bezkompromisowo skrytykowac, oskarżyc kogos o tchórzostwo, taka tania jest dzisiaj przecież odwaga. Pan jest szefem rządu i musi pan wziąć na siebie odpowiedzialność (bo ona na Pana spadnie) za to co sie stanie. Jest Pan gotowy, redaktorze? Ale serio, bez jaj i sloganów, które skrzetnie Pan pozbierał z wczorajszych wypowiedzi różnych polityków, którzy nie są gotowi i nigdy nie będą.


Dziwne to tłumaczenie i nie do przyjęcia. Rozumiem że za rządów Donalda Tuska bliższe są standardy afrykańskie niż europejskie.
P
Paweł Wojtaszko
Tylko mała uwaga:

„Żeby było jasne: mnie również wkurzają demagogiczne hasła Solidarności ‘80 i jej prostackie zadymy. Istotę tych demonstracji można streścić w jednym zdaniu: rząd musi dać, bo się należy, ponieważ jesteśmy stoczniowcami”

eeh Panie Jacku, szkoda że wcześniej Pana i Pańskich kolegów z mediów nie wkurzało - by żyło się lepiej - nie można tego tak po prostu zapomnieć
A skoro obiecywało się cuda, i nadal zamydla się opinię, że rząd Tuska jest najlepszym rządem 20 lecia, by nie powiedzieć stulecia he, he To oczekuje zachowania tych samych standardów w ocenie. Demagogia „Solidarności ’80” to naprawdę żaden problem, populizm i demagogia Donalda Tuska i Platformy to jest realny problem. I tego sie trzymajmy. Rozumiem, ze dla wielu publicystów ta prawda jest nie do przełknięcia.
r
rack
Teoretycznie ma Pan rację. Praktycznie jej Pan nie ma. Był Pan kiedyś na placu przed Bramą? On nie jest az taki duzy. To, prosze sobie wyobrazic taki obrazek. Pod pomnikiem goście, poczty, ludzie, ktorzy przyszli aby normalnie świętować, pewnie jakaś kompania honorowa, mo.ze orkiestra, cos i ktoś jeszcze. I wszystko to otoczone kilkuszeregowym kordonem policjantów w kaskach z tarczami. A przed kordonem plotki. A za kordonem sikawki. A obok sikawek wozy dla zatrzymanych. A przed kordonem rycząca, paląca opony, pijana tłuszcza. I jeszcze prosze do tego dodac tlum fotoreporterów z calego świata wcale nie fotografujących to co się dzieje pod pomnikiem. To naprawde nie tak trudno sobie wyobrazić, starczylo byc przed kilkoma dniami w Warszawie, albo na jakiejkolwiek innej manifestacji, podczas ktorej tzw. klasa robotnicza czegos sobie zyczyła. Jak Pan sadzi, po ilu minutach taiej zabawy przed stocznią rozpoczęłaby sie bijatyka? A po jakim czasie trzeba by zacząć szybka ewakuacje kilkunastu premierów? I jeszcze prosze o ostatni umyslowy wysiłek: nie jest Pan dziennikarzem, ktory może napisac wszystko, bezkompromisowo skrytykowac, oskarżyc kogos o tchórzostwo, taka tania jest dzisiaj przecież odwaga. Pan jest szefem rządu i musi pan wziąć na siebie odpowiedzialność (bo ona na Pana spadnie) za to co sie stanie. Jest Pan gotowy, redaktorze? Ale serio, bez jaj i sloganów, które skrzetnie Pan pozbierał z wczorajszych wypowiedzi różnych polityków, którzy nie są gotowi i nigdy nie będą.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska