Grudziądzanie przyzwyczaili się już do księżycowego krajobrazu na terenie po dawnym zakładzie w centrum miasta. Do tego stopnia, że zapewne niewiele osób dostrzegło, że z panoramy zniknęły dwa budynki.
- Nawet nie wiem kiedy to się stało - mówi Szymon, grudziądzanin, który mieszka w okolicy terenu ograniczonego ul. Chełmińską i Drogą Łąkową.- Po prostu pewnego dnia zauważyłem, że brakuje dwóch budynków. Jeden był niższy, drugi bardziej okazały, z czerwonej cegły. Co się z nimi stało? Czy właściciel miał pozwolenie na rozbiórkę? Czy to początek całkowitej rozbiórki resztek tego zabytku?
Jak sprawdziliśmy, pozwolenie na rozbiórkę wydał powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w porozumieniu z miejskim konserwatorem zabytków. Zdecydowano o tym, bo budynki były w fatalnym stanie technicznym. - Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszczał wyburzenie tych dwóch budynków - zapewnia Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.
Przeczytaj:
Grudziądz. Ruiny po zakładach mięsnych może znikną do jesieni
Ale plan zastrzega, że właściciel będzie musiał w przyszłości odtworzyć elewację jednego z nich oraz wykorzystać cegły z drugiego. - I tak się stanie - zapewnia Iwona Sierpińska, członkini zarządu firmy Kletzmaier Polska, która jest właścicielem gruntu. Kiedy? - Niestety nie możemy znaleźć inwestora, który chciałby zbudować na tym terenie obiekt handlowo-usługowy.
Przedstawicielka firmy zapewnia, że kolejne budynki dawnych zakładów nie będą już wyburzane, a przedsiębiorstwo dokłada starań, aby obiekty nie były dewastowane i rozkradane.
Czekamy na opinie
Które jeszcze zabytki w Grudziądzu niszczeją bezpowrotnie?
