Strażak/Casino Górna Grupa w A klasie (grupa 1.) grał nieprzerwanie od 2003 roku. Najlepsze czasy miał za kadencji trenera Mariusza Gralaka. W sezonie 2006/07 zajął 3. miejsce będąc o krok od barażów o V ligę. Lepsze od niego były tylko Wda Świecie i Victoria Śliwice. Wydawało się, że w kolejnym sezonie strażacy mogą bić się o awans do "okręgówki". Jednak wszystko poszło w zupełnie innym kierunku.
"Pomorska" opisywała cztery lata temu głośny konflikt między klubem z Górnej Grupy, a Zrzeszeniem Gminnym LZS w Dragaczu, który rozdzielało dotacje na sport. Poszło oczywiście o pieniądze.
W dolnych rejonach
Z klubu po siedmiu latach pracy w czerwcu 2007 roku odszedł Mariusz Gralak (został wówczas trenerem Olimpii Grudziądz), a wraz z nim wielu doświadczonych piłkarzy. Mimo to działaczom udało się stworzyć nową drużynę, którą kierował trener Marek Kuliński. Grali w niej miejscowi zawodnicy oraz wychowankowie szkoleniowca z Grudziądza. Strażak/Casino tułał się w dolnych rejonach tabeli, ale szczęśliwie unikał spadku do B klasy. Z wyjątkiem sezonu 2009/10, gdzie zajął dobre 8. miejsce. W czerwcu tego roku Strażak/Casino był o krok od spadku. Zajął 13. miejsce mając tylko jeden punkt przewagi nad ostatnią w tabeli Biomasą Skarpa. Pod koniec rozgrywek trener Marek Kuliński miał kłopoty z zestawieniem składu, bo miał do dyspozycji 12-13 graczy.
Niedawno zarząd klubu podjął decyzję, że po raz pierwszy w historii nie zgłosi do rozgrywek zespołu seniorów. - Ostatnio otrzymywaliśmy dotacje na takim poziomie jak 5-6 lat temu - mówi Sławomir Frączek, który do czerwca pełnił funkcję prezesa klubu. - A o ile w tym czasie wzrosły koszty transportu, opłaty sędziów itd. Próbowaliśmy jakoś sobie radzić, ale ile można. W naszej gminie nie ma od dawna klimatu dla sportu. Próbowaliśmy znaleźć sponsorów. Niektórzy lokalni przedsiębiorcy woleliby dać 3 tysiące złotych na sport, ale muszą je wydawać na jakieś analizy, które co rusz wymyśla im wójt.
W budżecie gminy Dragacz na piłkę nożną przeznaczone jest 45 tys. złotych. Dzielone są one na trzy drużyny - dwie seniorów (Strażak/Casino Górna Grupa i Zryw Wielki Lubień) oraz jedną młodzieżową (Olimp Górna Grupa).
- W zeszłym roku pieniądze skończyły nam się już w połowie września - informuje sekretarz klubu Jerzy Brejna. - Musieliśmy swoje własne fundusze wykładać na klub, żeby przetrwać. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że w dotacji mamy procentowo rozpisane na co pieniądze są przeznaczone. Nie mogliśmy przenosić ich z jednej puli do drugiej. Z tego co wiem kluby z innych gmin wiejskich takich ograniczeń nie mają.
Fuzja ze Zrywem
Ratunkiem dla piłki nożnej w gminie Dragacz miało być połączenie drużyn seniorów Strażaka i Zrywu. - Ten pomysł chodził nam po głowie od dawna - mówi Jerzy Brejna. - Lepiej mieć jedno, a silne niż dwa słabe. Z połączenia mógł wyjść całkiem fajny zespół, który przyciągnąłby kibiców. Kilka meczów w rundzie mogło się odbywać u nas, kilka w Wielkim Lubieniu. Niestety, na naszą propozycję nie zgodził się prezes Zrywu. Dlatego postanowiliśmy rozwiązać zespół seniorów. I poczekać na lepsze czasy dla piłki w naszej gminie. Jednak sam klub będzie istniał dalej. Teraz postawimy na młodzież prowadzoną przez Tomasza Bindera. Wsparcie zadeklarowali nam rodzice. W poniedziałek trampkarze wyjadą na obóz do Darłowa.
Piłkarze Strażaka/Casino mogą sobie szukać nowych klubów.
- Na pewno nikomu nie będziemy robić przeszkód. Na razie jeszcze nie otrzymaliśmy oficjalnych zapytań w sprawie transferów. Pewnie będą one, jak to bywa w A klasie, po 1 sierpnia - dodaje Jerzy Brejna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcelina Zawadzka jest w ciąży! Ogłosiła szczęśliwą nowinę i pokazała brzuszek
- Ponętna Kinga Zawodnik w kostiumie kąpielowym. Oszałamiający widok! [FOTO]
- Tak mieszka Marcin Prokop. Jedno pomieszczenie to marzenie każdego faceta. Ale czad!
- Zapytaliśmy Andrzeja Piasecznego o ślub z partnerem. Od razu podkreślił ważną rzecz