Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. ogłosiło przetarg na wykonanie otworów poszukiwawczo-eksploatacyjnych i obserwacyjnych w ramach projektu pn. "Poszukiwanie i rozpoznawanie wód leczniczych na terenie miasta Inowrocławia". Wykonawcy powinni rozpocząć roboty poszukiwawcze jeszcze tej wiosny, zaś ich zakończenie przewidziano w kwietniu 2010 r. Wówczas będziemy wiedzieli na pewno, czy pod Inowrocławiem istnieja złoża wód mineralnych. Wszystko jednak wskazuje, że tak.
Z dotychczasowych badań wynika bowiem, że woda w jednej ze studni przy ul. Miechowickiej (rejon Zofiówki) ma właściwości lecznicze. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości będziemy ja mogli pić w Solankach i kupować w sklepie. W najbliższych latach trwać będą również poszukiwania złóż solanki pod Parkiem Zdrojowym oraz wód termalnych.
W 2006 r. powołano zespół, którego zadaniem było ustalenie, czy Inowrocław posiada złoża naturalnych surowców leczniczych. Było to tym bardziej istotne, że brak takich surowców mógł oznaczać m.in. utratę statusu miasta uzdrowiskowego (zgodnie z ustawą, dla zachowania statusu uzdrowiska konieczne jest udokumentowanie złóż wód leczniczych na obszarze Inowrocławia). Efektem pracy zespołu było przygotowanie mapy geologicznej, z której wynika jednoznacznie, że w Inowrocławiu występują solanka gorzka i woda mineralna.
W roku ubiegłym resort środowiska udzielił Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji koncesji na zbadanie wody ze studni przy ul. Miechowickiej. Z certyfikatu wydanego przez Państwowy Zakład Higieny Zakład Tworzyw Uzdrowiskowych w Poznaniu wynika, że źródło to tryska mineralną wodą leczniczą chlorkowo-sodowo-wapienną. Może być wykorzystywana przy leczeniu chorób żołądka oraz w profilaktyce chorób wątroby i trzustki. Zawiera też jodki w stężeniu odpowiadającemu dobowemu zapotrzebowaniu organizmu na ten pierwiastek.
- To historyczna chwila, bowiem przybliża nas do uzyskania w przyszłości koncesji na wydobywanie wody. Skosztować jej można byłoby na przykład w pijalni, którą mamy w planach wybudować w Solankach. Poza tym mogłaby być sprzedawana w sklepach i to nie tylko w naszym mieście, z którym przecież jednoznacznie zostanie skojarzona. Korzyści byłoby więc mnóstwo - twierdzi prezydent Ryszard Brejza.
Otrzymanie koncesji na wydobywanie wody leczniczej ze studni przy ul. Miechowickiej planowane jest w ciągu najbliższych dwóch lat. Jednocześnie prace poszukiwawczo-rozpoznawcze prowadzone będą w Parku Solankowym, które wykażą, czy pod ziemią znajduje się woda, którą można byłoby wykorzystywać do kąpieli solankowych. Być może uda się także dotrzeć do wód geotermalnych, co umozliwiłoby w przyszłości budowę kompleksu basenów termalnych.
