- Te kwiaty to dla Rejewskiego - powiedziała kobieta w średnim wieku do idącego obok niej mężczyzny. Zatrzymali się na moment przed tablicą upamiętniającą "pogromcę" Enigmy i leżącym pod nią wieńcem.
Tak robiła większość przechodniów, którzy we wtorkowe przedpołudnie podążali ul. Wileńską. Biało-czerwone goździki i znicze wzbudzały zaciekawienie. Tylko mieszkańcy kamienicy żałowali, że nie wiedzieli, gdy wiceprezydent Lidia Wilniewczyc położyła wieniec. - Spodziewaliśmy się oficjalnej delegacji z ratusza. W końcu to setne urodziny - mówili.
Beata Kokoszczyńska, rzecznika prasowa UM przypomina, że główne obchody 100. rocznicy urodzin M. Rejewskiego odbędą się 14 września.
Znałam Rejewskiego
- Nareszcie ktoś sobie o Nim przypomniał - starsza pani przystanęła, by przeczytać napis na szarfie. Po chwili, wyraźnie uradowana, powiedziała: -Jak miło, że miasto pamiętało o Rejewskim. Znałam go - zdradziła nam Władysława Stawska. Wracała z zakupów na targowisku przy Placu Piastowskim.
- Jeszcze w czasach stalinowskich pracowaliśmy w Wojewódzkim Związku Spółdzielni Pracy przy ul. Chodkiewicza, w dziale finansowym. To był niezwykle skromny człowiek. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc. Gdy któryś z pracowników miał problemy z pisownią trudnych wyrazów czy odmianą, zwracał się do pana Mariana. Nigdy nie odmówił. Wtedy o jego przeszłości nic nie wiedzieliśmy.
**_Opowiem uczniom
Anna Kiełpińska od urodzenia mieszka w kamienicy przy Wileńskiej 6. Jest nauczycielką historii w Gimnazjum nr 52. W nadchodzącym roku szkolnym będzie omawiać z uczniami II wojnę światową. - _Na pewno opowiem im o Marianie Rejewskim. To, że mamy takiego bydgoszczanina jest dla nas wielkim wyróżnieniem. O polskim wywiadzie, Enigmie i złamanych szyfrach, co było zasługą Rejewskiego, długo nic nie wiedzieliśmy. Dla nas to było odkrycie - _mówi pani
Planuje wycieczkę po Bydgoszczy śladami Rejewskiego. Wykorzysta wtedy "Album Bydgoski" (historyczny dodatek "Pomorskiej"), w którym znalazła wiele informacji o cichym bohaterze szyfrowej wojny.
Tylko elewacja
Norbert Łysiak, mimo młodego wieku, pamięta doskonale 1985r.; wtedy na frontonie kamienicy pojawiła się tablica upamiętniająca "wielkiego patriotę i cichego bohatera, człowieka, który przyczynił się do skrócenia II wojny".
- _Wtedy odnowiono fasadę - wspomina pan Norbert. Nie kryje, że przydałaby się nowa elewacja.
- Kamienica należy do wspólnoty i ADM.__Chcielibyśmy, by panował tu porządek. Co do Mariana Rejewskiego - należy mu się najwyższy hołd. Tablica to za mało.
Tak miło, że ludzie o nim pamiętali
Hanka Sowińska

Wczoraj przed kamienicą przy ulicy Wileńskiej 6 zatrzymywał się każdy przechodzień
Lokatorzy z kamienicy przy ul. Wileńskiej 6 są dumni, że mieszkają w domu, w którym urodził się Marian Rejewski, genialny kryptolog i matematyk.