Targowisko i sieci

     - Z pieniędzy, które dostajecie od miasta, pewnie niewiele daje się zrobić?
     - W ubiegłym roku mieliśmy 13,9 tys. zł. Nasz budżet zależy od liczby mieszkańców, a na osiedlu nr 1 mieszka 4380 sępolan. 31 proc. budżetu przeznaczyliśmy na inwestycje. Kupiliśmy żużel na ul. Małcużyńskiego. Zleciliśmy wykonanie ławek na Polnej, Nowym Rynku i na starym targowisku. Załatwiliśmy też sprawę części chodnika na Polnej - mieszkańcy dali materiał, a samorząd zapłacił za wykonanie.
     - Jakie są tegoroczne potrzeby?
     - Chodniki i jeszcze raz chodniki, ale wiadomo, że najpierw trzeba założyć kanalizację. W tym roku będą chodniki na Koronowskiej i Wojska Polskiego. Oczywiście nie z naszego budżetu, bo to zbyt kosztowne zadanie. Zarząd osiedla będzie wspierać inicjatywy mieszkańców. Jeśli ktoś kupi polbruk, to my postaramy się go położyć. Bezrobotni odnowią place zabaw, bo za 600 zł kupimy farby. Poza tym zadbają o koszenie trawników. Osiedlowy budżet jest zadaniowy. Na konkretne zadanie dajemy pieniądze.
     - Dla Sępólna ważne jest targowisko ...
     - Chodzi o targowisko nad Sępolanką na pl. Przyjaźni. To ważna sprawa. Ul. Targowa powinna znowu być parkingiem, a nowe targowisko, które w tym roku ma powstać na pl. Przyjaźni, będzie nie tylko miejscem handlu. Tam odbywają się plenerowe imprezy domu kultury i dobrze, że gmina zainwestuje. Plac leży na granicy obu osiedli i jest to miejsce integracji mieszkańców.
     - Osiedle Jana Pawła II czuje się zapomniane....
     - To drażliwy temat. Od kanalizacji do chodników aż po odśnieżanie. Z siedmiu etapów kanalizacji dopiero dwa są zrealizowane, a trzeci - ul. Turystyczna pójdzie w tym roku. Osiedle Jana Pawła II to kosztowne zadanie, bo to spore osiedle i kanalizacja wstępnie ma kosztować 4,4 mln zł. Może uda się gminie zdobyć pieniądze z funduszy unijnych lub norweskich?