
Piotr Szafranek robił co mógł, by zastąpić Sucha. Walczyl o każdą piłkę, ale szczęścia mu zabrakło
(fot. Maryla Rzeszut)
Olimpia/Unia Grudziądz - GKS Gorzovia Romus Gorzów 1:3
OLIMPIA/UNIA: Gołębiowski.
GORZOVIA: Olejnik, Koszyk, Liu Kai.
Wyniki: Li Bochao -Olejnik 2:3 (8,-5,9,-3,-7), Gołębiowski - Liu Kai 3:1 (7,-9,3,7), Szafranek - Koszyk 2:3 (6,9,-14,-9,-6), Li Bochao - Liu Kai 0:3 (-12,-8,-4)
Na swoim terenie grudziądzanie nawet bez lidera, mieli jakieś, minimalne szanse. Bartosz Such, lider Olimpii/Unii, mimo zabiegów rehabilitacyjnych, wciąż odczuwa bóle kręgosłupa i ramienia. Chciał zagrać w środę, w meczu z Gorzovią, ale nie był w stanie. Goście nabrali wiatru w żagle, widząc, że nadarzyła się szansa pokonania osłabionego, drużynowego mistrza Polski. Zastąpić Sucha musiał Piotr Szafranek, grający trener grudziądzan.
Gospodarze mieli nadzieję na dobrą postawę Li Bochao. liczyli, że tak jak w ubiegłym roku, pokona Liu Kaia, jeśli dojdzie do ich konfrontacji. Lepiej mecz zaczęli gorzowianie. Po bardzo wyrównanej grze jednak triumfował Martin Olejnik i Gorzovia prowadziła 1:0.
Gołębiowski grał znakomicie

Martin Olejnik (Gorzovia) zaprezentowal wysoką formę
(fot. Maryla Rzeszut)
Grudziądzanie odpowiedzieli udaną partią Mateusza Gołębiowskiego, który obrał dobra taktykę. Walczył mądrze i skutecznie. Liu Kai, były zawodnik Olimpii/Unii, nie miał na niego sposobu.
Jeszcze przy stanie meczu 1:1 Olimpia/Unia miała szanse na wygranie meczu za 3 pkt. Bo tylko taki wynik dawał jej utrzymanie się w grze o play off.
Nadzieje rozwiały się wraz z porażką Szafranka z Bogusławem Koszykiem. Grający trener Olimpii/Unii był na dobrej drodze do zwycięstwa. Prowadził w setach 2:0, ale 3. seta nie zdołał wygrać (pechowo stracił przynajmniej 2 punkty) i poległ na przewagi 14:16. Rywal przejął inicjatywę. Szafranek imponował walką o każdą piłkę, nie odpuszczał ani na ułamek sekundy. A jednak nie miał szczęścia i przegrał pojedynek. Zebrał brawa od kibiców i był przykładem nieustepliwej walki dla mlodych tenisistów Olimpii/Unii, obserwujących z trybun mecz.
I to był przełom w meczu. Gorzovia prowadziła 2:1.
Bochao zaczął grać z Liu Kaiem pod ogromną presją. Czuł odpowiedzialność za losy meczu i to mu nie pomagało.
Pojedynek Chińczyków mógł się podobać. Bochao pokazał trudne technicznie zagrania i wygrywał niektóre długie wymiany piłek. Jednak grał zbyt asekuracyjnie, w obawie przed błędem. Nie zdołał tym razem pokonać Kaia.
Gorzovia wykorzystała szansę i wygrała, za trzy punkty. Olimpia/Unia musi sie pogodzić z faktem, że w tym sezonie o medale walczyć nie będzie.
1.Bogoria Grodzisk Maz. 15 36 41:16
2.ZKS Drzonków 13 30 35:19
3.Morliny Ostróda 15 26 30:25
4. AZS Politechnika Rzesz. 14 25 32:24
5.Gorzovia Romus Gorz.Wlkp.15 25 32:28
6.Armada Silesia Miechowice 14 22 31:31
7.Olimpia-Unia Grudziądz 15 20 30:31
8.Alfa Bank Spółdz. Radzyń P. 15 20 27:33
9.Poltarex Pogoń Lębork 15 13 25:39
10.Odra Roeben Miękinia 15 2 8:45