Tłocznia gazu Baltic Pipe w Gustorzynie k. Brześcia Kujawskiego. Norweski gaz popłynie z Kujaw do centralnej Polski, potem na Litwę

Spółka Gaz-System, operator gazociągów przemysłowych, dokonała odbioru technicznego trzech, czyli już wszystkich zaplanowanych tłoczni gazu, zbudowanych w ramach strategicznego dla bezpieczeństwa energetycznego Polski projektu Baltic Pipe.

Zarówno część podmorska gazociągu, jak i obiekty lądowe są gotowe do uruchomienia przesyłu gazu – poinformował Gaz-System.
Jak wyjaśniono - inwestycja zapewni Polsce bezpośredni dostęp do złóż gazu zlokalizowanych na Szelfie Norweskim (Morze Norweskie).

Nowe połączenie pomiędzy Polską a Danią wpłynie istotnie na zwiększenie stabilności, bezpieczeństwa i konkurencyjności rynku gazu w tej części Europy.

Jako pierwsza została potwierdzona techniczna gotowość do pracy tłoczni gazu w wielkopolskim Odolanowie, następnie w Budnie koło Goleniowa i ostatecznie dokonano odbioru technicznego budowanej od podstaw toczni gazu w Gustorzynie na Kujawach. Na wszystkich obiektach trwa teraz proces nagazowania i wykonywane są prace wykończeniowe - podała spółka.

Tłocznia w Gustorzynie budowana była od podstaw. Wyposażona będzie w trzy agregaty sprężarkowe o łącznej mocy 20 MW, ale ta docelowo ma być zwiększona do 30 MW.

Ten obiekt, jako istotna część projektu Baltic Pipe, będzie sterować przepływami gazu w centralnej Polsce. Z uwagi na charakterystykę pracy systemu przesyłowego i planowane zwiększenie dostaw gazu z kierunku północnego, tłocznia w Gustorzynie stanowić też będzie niezbędny element projektu połączenia międzysystemowego Polska–Litwa (GIPL, Gas Interconnection Poland-Lithuania)

Dzięki tej tłoczni Gaz- System będzie miał możliwość elastycznego sterowania przepływami gazu do odbiorców.

Dla gminy Brześć Kujawski ważną korzyścią będzie corocznie odprowadzany przez Gaz - System podatek od nieruchomości – czytamy w komunikacje spółki.

- W rzeczy samej. Co roku do kasy gminy wpływać będzie 2 procent wartości tej inwestycji liczonej na dzień podpisania umowy. A zatem będzie to ta sama kwota, która nie będzie zmniejszana po jakimś czasie na skutek amortyzacji urządzeń tłoczni – mówi nam Damian Chełminiak, zastępca burmistrza Brześcia Kujawskiego. - Nie wiadomo jednak jaka będzie ostateczna wartość inwestycji, bowiem ta nie została jeszcze oficjalnie odebrana. Prace trwają i muszą zakończyć się jeszcze w tym roku, aby wykonawca nie musiał płacić kar umownych. Toteż intensywność prac jest duża.

A prace wykonuje włoska firma Max Streicher z Parmy. Gmina Brześć Kujawski będzie także otrzymywać podatek z tytułu rurociągu Gaz - Systemu przebiegającego przez jej teren. Pieniądze popłyną również do innych gmin w naszym regionie, przez które przebiega nitka gazociągu.

Inwestycja uzyskała dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach programu Connecting Europe Facility (CEF).