Tłusty czwartek 2021. Cukierniki lubią zaskakiwać smakiem
Pączki zjadane w tłusty czwartek to tradycja, a ta zyskuje nowe wydanie za sprawą kreatywnych piekarzy. Dobrze znane pączki mają w środku konfiturę różaną, dżem truskawkowy czy budyń z adwokatem. Oswoiliśmy te z jabłkami i cynamonem czy bananem i czekoladą.
Cukiernicy lubią nas zaskakiwać i szukają kolejnych wariantów. W sklepach spotkamy zatem pączki czekoladowe (z ciemnego ciasta) czy faworki orkiszowe.
- Pączki w niektórych punktach sprzedaży mają nawet swoje wytrawne wersje np. bekonowe.
- Do rzadziej spotykanych pączkowych wnętrz należy również słony karmel, jagody czy ananas.
- Pączki wegańskie? Również znajdziemy takie na półkach wybranych cukierni, a w środku np. czekolada z chili.
Skąd wzięły się pączki? Historia smażonej drożdżowej kuli z nadzieniem
XVII/XVIII wiek - to w tym okresie miała rozpocząć się „kariera” pączka i faworka najbliższego dzisiejszemu wydaniu tych smakołyków. Już wówczas mieli je przygotowywać warszawscy cukiernicy. A wcześniej? Przyjrzyjmy się temu, co niegdyś królowało na polskich stołach w dniu otwierającym ostatni tydzień zabaw karnawałowych.
W czasach staropolskich bogatsi mieszkańcy miast i szlachta raczyli się nie tyle słodkimi, co tłustymi daniami: pieczeniami, kiełbasami i szynkami, sadłem, wędzoną słoniną. To obficie podlane winem czy wódką.
W wiejskich domostwach pod koniec karnawału jadano skromniej. Na stole dominowały suto omaszczone tłuszczem ze skwarkami kasze i kapusta. Mięso pojawiało się w domach bogatszych chłopów. Tradycyjne polskie słodkości to racuchy i placuszki.
Etnografowie wskazują kilka kierunków, z jakich do naszego kraju na czas karnawału miały przywędrować wspomniane pączki i chruściki. Francja, Wiedeń a może rejony tureckie?
Podrzucamy nasze przepisy, które przydadzą się w okolicy tłustego czwartku:
To też może Cię zainteresować
