O planach przeprowadzenia takie transferu poinformował Przegląd Sportowy. My w swoich źródłach zbliżonych do klubu potwierdziliśmy, że taki pomysł jest, oferta została już wysłana do żużlowca, ale sprawa nie jest przesądzona.
Do tej pory trener Robert Kościecha zdecydował, że w drużynie będą Max Fricke, Wadim Tarasienko i Michael Jepsen Jensen, kwestia kontraktów tych żużlowców jest już przyklepana. GKM już kilkanaście dni temu zrezygnował z Jasona Doyle'a, który już zresztą porozumiał się z Włókniarzem Częstochowa. Ostatnim seniorem w składzie na 2025 rok miał być Jaimon Lidsey. I jego właśnie może zastąpić Pawlicki.
Kibice są mocno podzieleni w kwestii tego transferu. Na grupie fanów GKM na facebooku zdecydowana większość jest jednak zwolenników pozostawienia Australijczyka w zespole. Atutem Lidseya jest młody wiek, lepsze perspektywy i zgranie z zespołem, w przypadku Pawlickiego fani obawiają się przede wszystkim negatywnego wpływu na atmosferę w drużynie. Polak będzie też droższym żużlowcem.
Są jednak i entuzjaści:
Jak sie dopasuje na h4, będzie petarda. Nie jest jest to głupi transfer bo otworzy temat zagranicznego u24
Sportowo jest to nawet teraz lepszy zawodnik (gdzieś pogubiony potencjał na wielkiego zawodnika) od Jaimona, a i pozwala na zagranicznego U24. Myślę , że Kostek go utemperuje.
Piotr Pawlicki ma na koncie mistrzostwa Polski z Unią Leszno, potem średnio udany rok we Wrocławiu, a w ostatnim sezonie pomógł w utrzymaniu Falubazowi Zielona Góra. W 15 meczach osiągnął średnią 1,70, nieco lepszą niż Lidsey.
Zakontraktowanie Pawlickiego otworzy przy okazji drogę do roszady na pozycji U24. ZOOLeszcz GKM nie będzie już związany z Kacprem Pludrą poprzez obowiązkowy limit dwóch polskich seniorów w składzie. W tej sytuacji Robert Kościecha będzie mógł się rozejrzeć za zawodnikiem zagranicznym na tej pozycji, choć akurat i w tym wypadku podaż na rynku jest dość skromna.
