Posiłek złożony z choćby jednego muchomora sromotnikowego może skończyć się przeszczepem wątroby. Jeśli nie śmiercią. Nawet połowa osób, która go bowiem zjada - umiera. Winna jest temu trucizna - amanityna. Spożycie tego grzyba najczęściej kończy się zgonem w wyniku niewydolności wątroby, ale toksyny niszczą również serce i nerki. Szczególnie narażone są dzieci.
Muchomor sromotnikowy smak
Musimy mieć się na baczności. Ten trujący grzyb wcale nie ma gorzkiego smaku! Ba, charakteryzuje go wręcz delikatny słodko-migdałowy posmak. Sanepid podkreśla, abyśmy więc nie oceniali grzybów na podstawie łagodnego smaku. Podkreślmy, że w zniwelowaniu działania trucizny, nie pomoże nawet wielokrotne gotowanie, duszenie czy też smażenie.
Sprawdź również: Srebrna łyżeczka i gorzki smak nas nie uratują. Te grzyby są trujące!
Muchomor sromotnikowy zatrucie
Pierwszą fazą objawów zatrucia są wymioty, ból i skurcze brzucha, biegunka (może być krwawa) - pojawiają się one po około 8-12 godzinach od zjedzenia grzyba. Po nich przychodzi poprawa samopoczucia - pozorna! Nawrót zatrucia przynosi niewydolności nerek i wątroby, obrzęk mózgu. Do zgonu dochodzi najczęściej między czwartym a dziesiątym dniem.
Na zdjęciu muchomor sromotnikowy Polska Press archiwum
Muchomora zwanego zielonkawym można pomylić z czubajką kanią, gąską zielonkawą czy pieczarką polną (młoda postać). Najczęściej występuje on w lasach liściastych i mieszanych. Chociaż jest rzadszy w iglastych, i tutaj możemy go spotkać.
Rolnictwo
Co istotne, niemal każdy blaszkowaty grzyb jadalny ma trującego sobowtóra. Dlatego znacznie najbezpieczniej jest zbierać jednak grzyby bez blaszki.
Muchomor sromotnikowy jak rozpoznać
Kapelusz tego muchomora może mieć różne odcienie - jaśniejsze lub ciemniejszy. Jest żółtawozielony, oliwkowozielonkawy, żółty, oliwkowobrązowy. Z wiekiem nabiera metalicznego połysku. Blaszki są białe, z wiekiem kremowe, kremowozielonkawe. Charakterystyczny jest pierścień na trzonie (niedaleko kapelusza) - przypomina kołnierz.
Polecamy: Grzyby w Kujawsko-Pomorskiem. Ci grzybiarze mieli farta! Zdjęcia Czytelników
