Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

W ostatnim czasie odnotowuje się coraz więcej zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 i coraz więcej pacjentów - głównie niezaszczepionych, ląduje w szpitalach i pod respiratorami. Nie inaczej jest w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Bielanach. Jak sytuacja ta wpływa na codzienne funkcjonowanie placówki?
Toruń. Odwiedziny w szpitalu na Bielanach wstrzymane!
W związku z rosnąc liczbą zakażeń, z jaką mamy do czynienia od kilku dni, władze szpitala podjęły decyzję o całkowitym zakazie odwiedzin do odwołania. Dopuszczone są jednak odwiedziny w wyjątkowych sytuacjach, ale tylko za zgodą odpowiedniego ordynatora, a ich czas to maksymalnie 15 minut. Oczywiście odwiedzający musi w takim przypadku założyć odpowiednie środki ochronne i zobowiązany jest do przestrzegania wszystkich zasad sanitarnych. Jeśli zaś chodzi o opiekę nad dzieckiem, to w szpitalu może nad takowym sprawować wyłącznie jedna osoba.
Ilu chorych na COVID-19 przebywa obecnie w toruńskim szpitalu?
Jak informował rzecznik prasowy, dr n. med. Janusz Mielcarek
- Na dzień 1 lutego 2022 roku, na 80 dostępnych łóżek zajętych było aż 68, w tym dwie osoby znajdowały się pod respiratorem. Sytuacja jest bardzo trudna, a chorych zapewne będzie przybywać. Na razie mamy jeszcze wolne łóżka i respiratory, ale być może konieczne będzie powiększenie tego zaplecza.
Toruń: Jak wygląda testowanie pacjentów?
Pacjenci mają sporo wątpliwości dotyczących procedury testowania pod kątem potencjalnego zakażenia się COVID-19.
- Kilkanaście dni temu przebywałam przez jakiś czas w szpitalu wraz z synkiem, który przechodził zabieg wycięcia migdałków. Byłam wielce zdziwiona, z resztą inne matki również, że testowane były jedynie dzieci. Nikt nas rodziców nie sprawdził pod tym kątem, a przecież mogliśmy być ewentualnymi nosicielami wirusa - opowiada pani Weronika.
- Ja oczywiście jestem zaszczepiona i mogę mówić tylko za siebie. Jednak nikt mnie nawet nie poprosił o certyfikat - dodaje.
Zapytaliśmy o tę sytuację przedstawicieli szpitala.
- Testowane są wszystkie osoby, które nie mają ważnego tzw. paszportu covidowego oraz te, które prezentują objawy infekcji mogące świadczyć o COVID-19 - tłumaczy dr Mielcarek.
Jeśli wszystkie te wymogi zostaną spełnione, to zabiegi wykonywane są zgodnie z planem - dodaje.
- Bezpłatna pomoc psychologiczna dla mieszkańców Torunia. Kto może skorzystać?
- GDDKiA ponownie wybrała najkorzystniejszą ofertę na budowę S10 Solec - Toruń Zachód
- Toruń. Co z budynkami szpitala przy Skłodowskiej? Czy będą służyły seniorom?
- Psy zaczynały zjadać swoją właścicielkę, która zmarła. Koszmar na Dolnym Śląsku
Szpital na Bielanach: porody rodzinne znów zawieszone
W czasie pandemii wiele kobiet decyduje się zajść w ciążę i urodzić dziecko. Dla tych, które rodzą już po raz kolejny, poród jest teoretycznie łatwiejszy i kobieta nie musi rodzić w towarzystwie swojego partnera. Jednak dla "matek-debiutantek", obecność przyszłego ojca jest bardzo ważna. Niestety, od 1 lutego br., tzw. porody rodzinne zostały ponownie zawieszone. Wcześniej, od 11 stycznia 2022 roku istniała jeszcze taka możliwość.
- Dopuszczalne było wówczas odbycie porodu rodzinnego w obecności jednej osoby bliskiej, po wyrażeniu zgody przez lekarza zespołu dyżurnego, w sytuacji, gdy wolna jest wydzielona do porodu rodzinnego Sala Porodowa nr 2 na Bloku Porodowym - mówił wówczas rzecznik szpitala.
Warto jednak zaznaczyć, że jak sytuacja pandemiczna się nieco poprawi i zakażeń będzie dużo mniej, to możliwość tzw. porodów rodzinnych znów powróci.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: