Tuchola. Rozwaga w cenie

- Czy dużo pracy ma w tym roku ratownik?
- Pracuję od godz. 10 do 18. Przy tej pogodzie, jak w tym roku, kapryśnej, sporo ludzi przychodzi nad jezioro. Młodzi ludzie po roku szkolnym są spragnieni przestrzeni. Tu nad Głęboczkiem fajnie się odpoczywa. Warto po pracy chociażby na godzinkę wpaść na plażę i już się złapie oddech.

Przeczytaj także: Tragedia na Jeziorze Okonińskim - utonął turysta
- Jakieś nowości w przepisach w tym roku?
- Ważna rzecz, która właściwie obowiązywała zawsze, ale w tym roku policja będzie kontrolować i dawać mandaty, za wsiadanie na sprzęt wodny pod wpływem alkoholu i kąpiel po pijanemu. Jest to dobry przepis, bo alkohol to największy wróg wody. Często można by uniknąć tragedii, gdyby nie alkohol.

- Z jaką grupą wiekową jest najwięcej roboty i trzeba być najbardziej czujnym?
- Właściwie trzeba cały czas uważać, ale wiadomo, gdy przyjdzie grupa osób w wieku trzynaście, piętnaście lat, to jest podwójna robota. Oni lubią się popisywać, skakać do wody. Wiadomo, można skakać, ale wszystko ma swoje miejsce. Oni nie do końca myślą, lekceważą i łamią wszelkie zasady. Gdy dojdzie do tragedii, jest za późno. Zmorą są też podpite osoby.

- No właśnie...
- Gdy widzimy osoby pijane lub pod wpływem alkoholu na wodzie lub wsiadające na sprzęt wodny, nie wahając się zadzwonić na policję. Ratownik czasem nie widzi wszystkiego. Możemy w ten sposób uratować komuś życie.

- Na co zwracać uwagę i reagować, aby nie doszło do nieszczęścia?
- Patrzeć na niebo. Podstawa, w tym roku pogoda jest bardzo zmienna. Gdy na niebie pojawiają się chmury, czasem lepiej odczekać, odłożyć wycieczkę na później. Kajakiem czy rowerem wodnym można nie zdążyć dopłynąć do brzegu. Pamiętać o kapokach.

- Najważniejsza rada?
- Rozsądek i jeszcze raz rozsądek oraz wyobraźnia. Woda to żywioł. Dotyczy to też opalania. Pamiętać o kremach z filtrem i okryciu głowy.

Tuchola wiadomości