Kobieta denerwuje się, bo ma powody. Z mężem i dzieckiem wybrała się na wczasy do Grecji. Jak już pisaliśmy, 5-gwiazdkowy hotel okazał się gorszy, niż motel.
- Grzyb na ścianach, zniszczone meble i zdewastowane sprzęty w łazience - wymieniają małżonkowie.
Organizatorem wycieczki był CoralTravel. Jego przedstawiciele nie chcą nam podać szczegółów. - Nie udzielamy informacji o naszych klientach osobom trzecim. Klient ma możliwość kontaktu z nami w tej sprawie, zarówno w czasie pobytu, jak i po powrocie z wakacji - odpisała nam Izabela Jurczewska z działu marketingu CoralTravel prawie miesiąc po tym, jak wysłaliśmy do firmy maila z pytaniami.
Bydgoszczanie za to właśnie dostali odpowiedź na reklamację. „Organizator informuje, iż nie widzi podstaw do uznania reklamacji i tym samym odrzuca ją wraz ze wszystkimi roszczeniami” - czytamy w piśmie, skierowanym do klientki.
Biuro podróży podaje dziwne argumenty. Rodzina pisała m.in. o robakach, które biegały po podłodze w pokoju.
„Biorąc pod uwagę klimat regionu oraz otoczenie hotelu, nie ma możliwości wyeliminowania pojawiania się owadów na terenie obiektu” - wyjaśniają rodzinie przedstawiciele CoralTravel.
Na zarzut, dotyczący zniszczonych mebli, odpisali, że wyposażenie pokoi jest intensywnie użytkowane w każdym sezonie letnim, tym samym zrozumiałym jest, że będzie nosiło ślady zużycia.
To miały być wakacje marzeń w Grecji, a są w tandetnym hotelu
„Biorąc pod uwagę, iż hotel ten został oddany do użytku w roku 1989, zrozumiałym jest, że nie prezentuje się równie okazale, co hotele wybudowane w ostatnich latach” - tłumaczą w biurze podróży.
Bydgoszczanie zamierzają walczyć o odszkodowanie przed sądem.
Klienci, którzy czują się poszkodowani, mogą zwrócić się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pomocy można też szukać na stronie https://konsument.gov.pl/ w zakładce „Turystyka”.
O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]
