W gminie Fabianki można pić kranówkę tylko po przegotowaniu

Nie skończyły się problemy z wodą w gminie Fabianki. Co prawda płukanie sieci dało efekty, bo w próbkach wody z ujęcia w Szpetalu Górnym występują tylko pojedyncze bakterie z grupy coli, ale norma wynosi zero. I Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Włocławku uznała, że woda z tego wodociągu obecnie nadaje się do spożycia wyłącznie po przegotowaniu.

A co z myciem i kąpielą? Do tych celów woda z kranu może być używana, ale z zastrzeżeniem, że osoby szczególnie wrażliwe, z osłabioną odpornością oraz starsze czy dzieci, powinny raczej ją też przegotowywać. Do celów gospodarczych może być używana. I to bez żadnych zastrzeżeń.

Blisko połowa Polek udaje orgazm. "Nie wiedziałem, że jest tak źle!"

W związku z tym, że jakość wody poprawiła się, w gminie Fabianki zlikwidowane zostały stałe punkty poboru wody, zdatnej do spożycia po przegotowaniu. Chodzi o punkty w Nasiegniewie, Szpetalu Górnym, Bogucinie oraz Nowym Witoszynie.

- Czekamy na kolejne badania próbek wody - mówi Piotr Kujawski, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej. - I mamy nadzieję, że tak jak na ujęciu mamy wynik zero, tak będzie także w próbkach wody pobranej z sieci.

Co jest powodem zanieczyszczenia wody z ujęcia w Szpetalu Górnym? Jak twierdzi Piotr Kujawski, to m.in. efekt wysokiej temperatury, która „obudziła uśpione bakterie”. Ale płukanie sieci wciąż trwa. Tylko nocą, bo w dzień pobór wody jest zbyt duży.

Problemy z wodą, ale innego rodzaju, występują także w innych gminach. Na przykład władze gminy Baruchowo uprzedziły mieszkańców, że od 25 czerwca do 7 lipca może wystąpić obniżone ciśnienie wody, ewentualnie chwilowe braki w dostawie w miejscowościach, które korzystają z ujęcia w Skrzynkach. Ta sytuacja spowodowana jest jednak pracami związanymi z modernizacją stacji uzdatniania w Skrzynkach.

***