Na problem psich odchodów zalegających na trawnikach i placach zabaw w Gniewkowie uwagę zwrócił radny Tomasz Gremplewski.
- Sam problem zgłaszany jest bardzo często przez mieszkańców, a zanieczyszczenia stanowią zagrożenie dla dzieci bawiących się na terenach zielonych oraz placach zabaw - podkreśla radny Tomasz Gremplewski. W swojej interpelacji apelował do burmistrza, by problem omówić na posiedzeniu wszystkich komisji i poszukać jakichś rozwiązań.
Co na to władze Gniewkowa?
- Problem dotyczący zanieczyszczeń pochodzenia zwierzęcego na terenie Gniewkowa jest sprawą priorytetową - przekonuje wiceburmistrz Gniewkowa Jarosław Tomczyk. - W pierwszej kolejności zamierzamy edukować mieszkańców na łamach lokalnej prasy o zagrożeniu, jakie stanowią odchody zwierzęce - dodaje.
W następnej kolejności urzędnicy zamierzają zwiększyć liczbę koszy na psie odchody. - W miarę posiadanych środków będziemy wyposażać mieszkańców w woreczki na psie odchody - informuje wiceburmistrz.
Przypomina, że "policja ma prawo wymierzyć karę grzywny lub udzielić nagany każdemu, kto zanieczyszcza miejsce publiczne. Właściciele czworonogów, którzy zostaną złapani na niesprzątaniu odchodów swoich pupili, muszą liczyć się z mandatami. Te mogą wynieść nawet do 500 zł".
Chcą spuszczać psy ze smyczy. I to legalnie. W Solankach
Zorganizowana grupa przestępcza w gminie Gniewkowo [zdjęcia]
Burmistrz Gniewkowa rozdawał dziś paniom kwiaty na ulicy [zdjęcia]
Flash Info odcinek 7 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.