Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Dwanaście godzin? Nie, dzisiaj tylko dziesięć

Maciej Myga
Fundacja Humanites - Sztuka Wychowania zachęca, żeby dzisiaj, w Międzynarodowym Dniu Rodziny, pracodawcy wysłali zatrudnionych do domów dwie godziny wcześniej.

Inicjatywa szczytna, zwłaszcza, że Rada Ochrony Pracy wskazuje, iż kampanie medialne przynoszą z roku na rok coraz lepsze efekty.

Mimo to, nie oszukujmy się: w ciągu ostatnich lat do Państwowej Inspekcji Pracy wpływało średnio 35 tysięcy skarg rocznie. Niewiele ponad połowa potwierdza zarzuty wobec pracodawców, co przekłada się na zaufanie do PIP jako instytucji. Połowa Polaków, badanych w 2011 przez OBOP, twierdzi, że nie wierzy inspekcji. Gwoździem do trumny są przepisy, które przewidują śmieszne kary dla łamiących prawo firm.

Przeczytaj także:Dwie godziny dla rodziny. Dziś możemy być w pracy dwie godziny krócej?

Inspektor może ukarać je mandatem w wysokości tysiąca lub dwóch tysięcy złotych. Jest jeszcze sąd, który co prawda przewiduje grzywny do wysokości trzydziestu tysięcy, ale w rzeczywistości często zatrzymuje się na kilku. Oczywiście, głos pracodawców głośno wyraża swoją dezaprobatę wobec łamania praw pracowniczych. Niestety, w większości przypadków to hipokryzja, zorientowana na darmową reklamę. I żebyśmy się dobrze zrozumieli - podobnie jest w mediach. Dwa lata temu PIP przeprowadziła kontrolę w TVP i potwierdziła część zarzutów (m.in. dotyczących czasu pracy) stawianych telewizji publicznej przez Związek Zawodowy Pracowników Twórczych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska