Ciągle nie możemy do końca przekonać naszych dzieciaków, że Sprawny Miś, organizowany przez "Gazetę Pomorską" to impreza, w której wygrywają wszyscy: dzieci, nauczyciele, którzy przygotowują ich do startu, rodzice, którzy przywiązują wagę do sportowej edukacji swoich pociech. Także ludzie, którzy nam pomagają w organizacji.
Rozgrywki "Białego Misia", wymyślone dawno temu przez red. Jerzego Stroińskiego jeszcze w "Dzienniku Wieczornym", wychowały już niejednego sportowca i wyłowiły niejeden talent. Nieco młodsze, ale również znakomite są zawody w Toruniu "Jestem sprawny", które mają kilkunastoletnią tradycję.
Od trzech lat rozgrywki w obu największych miastach mają dodatkowy wymiar. Z połączenia "Białego Misia" i "Jestem Sprawny" narodził się "Sprawny Miś" Czyli finał finałów z udziałem czterech najlepszych szkół, wyłonionych w rozgrywkach miejskich.
Zapraszamy dziś o 15.00 do bydgoskiej hali "Łuczniczki". Cieszymy się niesamowicie, że Bydgoszcz znów zmierzy się w przyjacielskiej, sportowej walce z Toruniem. Że Toruń będzie gościem w Bydgoszczy, tak jak przed rokiem Bydgoszcz gościła w Toruniu. Bez polityki, przepychanek, które miasto jest ważniejsze - tak po przyjacielsku, choć atmosfera jest czasami gorąca.Jak to w sporcie.
Gwiazdek, start - wygrywa ten kto jest tego dnia sprawniejszy. Ale również ten, kto wziął udział, choć przybiegł ostatni.
Warto przekonać się osobiście, jak zrobienie czegoś "razem", a nie "osobno" przynosi fajny efekt. No i przekonać się przede wszystkim, jak wspaniałe są dzieciaki.
Zapraszamy serdecznie!
Czytaj e-wydanie »