https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"W samo południe". Emerytura, czyli jak elity wciskają nam bajki

Maciej Czerniak, [email protected], 52 326 31 41
Maciej czerniak, autor dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Maciej czerniak, autor dzisiejszego komentarza "W samo południe" Archiwum GP
Pod względem poziomu życia i tego, co jest zwieńczeniem zawodowej kariery, czyli emerytury, dogonimy kraje starej Unii za... 60 lat. Nieważne, jak bardzo politycy chcą nam wmówić, że jesteśmy ekonomicznym wzorem.

Sześćdziesiąt lat, to więcej niż epoka; więcej niż najbardziej twórcze, produktywne etapy zawodowego życia trzech pokoleń. I aż tyle musi upłynąć, zanim pod względem wysokości emerytury dogonimy państwa enigmatycznie tak zwanej "starej unii". Mowa o Holandii, Belgii, Austrii, Francji i Danii.

Przeczytaj również: Na emerytury jak w starej UE poczekamy 59 lat

Tak wynika z podsumowania instytutu Eurostat, które dzisiaj jest analizowane przez ogólnopolskie tytuły.

Te dane pod lupę wzięła między innymi Gazeta Prawna. Wnioski są porażające, ale też można je potraktować jako zimny prysznic na głowy wszystkich tych, którzy dali się oczarować niektórym złotoustym polskiej sceny politycznej. Bo politycy bardzo chętnie sięgają po argumenty przemawiające do wyobraźni obecnych, lub też przyszłych wyborców. A mowa o takich sloganach, jak te, że jesteśmy zieloną wyspą na morzu europejskiego, może nawet światowego kryzysu, czy określenie: "PRAWIE tygrysy Europy", albo też "inni mogą się od nas uczyć ekonomii i gospodarki".

Wszystko pięknie, ale dane są bezlitosne. Statystycy Eurostatu przedstawiają sytuację Polski z uwzględnieniem wirtualnej waluty zwanej PPS. To ponadnarodowa, ponadpaństwowa wartość pieniądza. Z tego zestawienia płyną trzy wnioski. Po pierwsze jesteśmy mniej więcej w połowie europejskiej stawki - i to akurat możemy sobie poczytywać za sukces.

Zobacz też: Będą mieć emeryturę i pensję

Po drugie - pod względem wysokości emerytur mieścimy się dokładnie między Cyprem a Czechami. W tabeli na lewo od Cypru mieszczą się wszystkie te kraje, w których emeryci mają miesięcznie więcej pieniędzy niż w Polsce, a na prawo - ci, którym wiedzie się gorzej. Tyle tylko, że jeżeli chodzi o plasujący się na czele stawki Luksemburg, to tamtejsi emeryci są od naszych bogatsi ponad trzykrotnie z miesięcznym średnim dochodem 6052 PPS (przy polskich skromnych 1818).

Istnieje brutalne, ale powszechne mniemanie, że nic nie cieszy tak, jak niepowodzenie kogoś innego. I pewnie w sytuacji, gdy mamy czekać jeszcze prawie 60 lat na dobicie do europejskiej czołówki, dla wielu z nas jedynym wyjściem, by wytłumaczyć sobie, że w gruncie rzeczy nie mamy tak źle, będzie uświadomienie sobie, że inni mają gorzej.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan III
Byłoby lepiej i dużo szybciej gdyby nie te partie...partie polityczne. Totalne rozgrabianie państwa, nieudolność rządzenia na każdym szczeblu, na każdym kroku. Amatorzy w rządzie i w sejmie, za to zawodowcy przy kasie. Sądzę, że kradzione 30 % dochodu państwa wystarczyłoby na emerytury dla wszystkich, którzy na nie zasłużyli...ale skoro takie durnoty jak tomki mają 3500 bez pracy...szkoda słów.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska