https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Jak karać podpalaczy? Słonym rachunkiem!

(FI)
Dominik Fijałkowski, autor komentarza "W samo południe"
Dominik Fijałkowski, autor komentarza "W samo południe" archiwum GP
Bardzo długi majowy weekend to już historia. Niestety, nie były to tylko dni laby i słonecznej, prawie letniej pogody. Majowy weekend okazał się też czasem pożarów.

Największy z nich wybuchł nad Gopłem, w okolicach Ostrówka. Paliły się trzcinowiska i trawy. Z wielkim ogniem przez kilka godzin walczyła zawodowa straż pożarna, wiele zastępów ochotniczych straży pożarnych oraz cztery specjalne samoloty zrzucające wodę z powietrza.

Wielki pożar w Ostrówku. Spłonęło 10 hektarów traw i trzcinowisk. Prawdopodobnie podpalenie

To już drugi tak duży pożar nadgoplańskich trzcinowisk. Coraz głośniej mówi się, że nie był on dziełem przypadku, bo ogień zaprószony został w kilku miejscach naraz.

Spaliło się ponad 20 hektarów trzcinowisk i traw, także na terenie Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia. Ogień zniszczył fragment oryginalnego krajobrazu. Od płomieni i dymu padło ptactwo i inne zwierzęta żyjące na tym terenie.

Pożar trzcinowisk w Ostrówku - zobacz zdjęcia

Pożar uderzył nie tylko w przyrodę. Za czyjąś, prawdopodobnie świadomą działalność zapłacimy wszyscy. Bo to w końcu z naszych pieniędzy (podatków) utrzymywany jest Nadgoplański Park Tysiąclecia. To my, w taki sam sposób, płacimy za akcje ratownicze straży pożarnej. A ta nad Gopłem była bardzo kosztowna.

Od lat strażacy trąbią, żeby nie wypalać na wiosnę traw i trzcin, bo z małego ognia w kilka chwil może rozpętać się żywioł. Trąbią i nic. Co roku wiosną to samo.

Być może nadszedł już czas, żeby wprowadzić konkretne kary pieniężne. Podpalacz zamiast sądowego wyroku, najpewniej w zawieszeniu, dostawałby rachunek. Taki z dokładnym wyliczeniem, ile kosztowała godzina pracy każdego strażaka, ile zapłacono za paliwo do wozów bojowych, samolotów, do tego jeszcze koszty wody, a w przypadku Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia - odbudowy terenów zielonych. Oj, uzbierałoby się tego sporo. Pewnie tak dużo, że delikwent wyrwałby sobie wszystkie włosy z głowy od samego zastanawiania się, jak tę kasę nam oddać.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Takiego to na kamieniołomy lub roboty publiczne. Najlepiej z 10000 godzin spoczecznie gdzieś np. na rynku gdzie dużo ludzi by go widziało. A i jeszcze jakąś odblaskową kamizelką "Jestem Podpalaczem Trzinowisk znad Gopła" lub coś w tym stylu!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska