Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Rozmowa może ocalić życie

Agnieszka Romanowicz
Autorka komentarza "W samo południe" Agnieszka Romanowicz.
Autorka komentarza "W samo południe" Agnieszka Romanowicz.
Przerażające są ostatnie doniesienia w sprawie nastolatków, którzy odebrali sobie życie przez szykany w sieci.

12-letniego Mikołaja z Poznania dręczyli rówieśnicy ze szkoły. Podobnie było w USA - 12-letnia Rebecca skoczyła z wieży, bo skłoniło ją do tego 15 koleżanek. Przez kilka miesięcy, na Facebooku i przez SMS, utwierdzały ją w przekonaniu, że jest nikim, dlatego powinna ze sobą skończyć.
Konsekwentne niepokojenie szybko osłabiło dojrzewające ego. Według specjalistów, powstrzymać to mogli tylko rodzice.

Mam w domu nastolatka i wiem, jakich emocji dostarcza rozmowa z najmądrzejszym. Człowiek szybko traci cierpliwość. Jednak dzieci dręczone przez rówieśników nie są w grupie mądral, tylko w tej drugiej - zamkniętej, skulonej w kącie szkolnego holu. W domu podobnie: ukrywają się w czterech ścianach i w samotności przeżywają swój dramat.

Psycholodzy analizujący samobójstwa nastolatków, jak mantrę powtarzają starą prawdę: gdyby rodzice więcej rozmawiali z dziećmi, takich sytuacji byłoby mniej.

Czytaj: Dramat ucznia z toruńskiej szkoły. Koledzy dręczyli go przez rok

Wiadomo, że dorośli są zagonieni, że z ulgą wyciszają się w swoich czterech ścianach, ograniczając kontakty z dzieckiem do pytań o oceny. Jednak rozmowa to ciągle najlepsze wyjście, także dlatego, że prawo wobec nastoletnich oprawców jest bezradne. Nie daje gwarancji, że internetowy przestępca zostanie odizolowany.

Dzieciaki, które dręczyły Mikołaja, zostały ukarane 60 godzinami prac społecznie użytecznych. Mają na to dwa lata. Amerykanki odpowiedzialne za śmierć koleżanki jeszcze czekają na karę. Najcięższa spadnie najpewniej na prowodyrkę, która skłoniła koleżanki do nękania dziewczynki grożąc, że jeśli nie przyłączą się do niej, spotka je to samo. Podczas przesłuchania, szefowa bandy z kamienną twarzą przyjmowała zarzuty. Potem, na profilu zmarłej koleżanki napisała, że g… ją obchodzi, że Rebecca nie żyje.

Szeryf oddany tej sprawie chciałby, żeby nieletnia oskarżona została potraktowana jak dorosła, jednak to niemożliwe. Dlatego nie jest wykluczone, że kara będzie niewspółmierna do czynu.
Oba te przypadki powinny być sygnałem dla dorosłych, że po pracy muszą jednak mierzyć się z "burczeniem" nastolatków, bo cena, jaką zapłacą za brak dialogu, może być bardzo wysoka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska