Międzynarodowy Dzień Walki z Homofobią obchodzony jest na pamiątkę wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób Światowej Organizacji Zdrowia 17 maja 1990 roku. Z tej okazji na całym świecie, również w wielu polskich miastach, odbyły się manifestacje przeciwników dyskryminacji osób należących do mniejszości seksualnych.
- Patrz, lesby! - o mniejszościach seksualnych w Bydgoszczy
Naszego własnego, bydgoskiego IDAHO (International Day Against Homophobia) w tym roku nikt nawet nie próbował organizować. Dlatego nie zgromadziło ono kilkuset, kilkudziesięciu, ani nawet jednego uczestnika. Marsz nie przeszedł najważniejszymi ulicami miasta na Stary Rynek. Tam nie odczytano apelu o tolerancję i szacunek dla osób o orientacji seksualnej i poglądach odmiennych niż dominujące.
- Żyjemy w demokratycznym kraju i nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przestrzeni publicznej naszego miasta zabrzmiały czasem poglądy inne niż konserwatywno-prawicowe lub skrajnie prawicowe - nie mówił organizator marszu. - Dlatego dzisiejszy marsz można uznać za powiew różnorodności w bydgoskiej debacie publicznej - nie przekonywał. Nie przekonywał, bo nie istnieje.
Ona, ona i dziecko, czyli homo-rodzice
Z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Homofobią nie zorganizowano też w Bydgoszczy debat poświęconych problemom mniejszości seksualnych. Nie odbyły się spotkania z publicystami, naukowcami, politykami, członkami organizacji pozarządowych oraz przedstawicielami środowisk religijnych i artystycznych.
Wśród nieporuszanych tematów znalazła się niedawna deklaracja Baracka Obamy. Jako pierwszy prezydent w historii USA wyraził on poparcie dla małżeństw zawieranych przez osoby homoseksualne.
Czytaj e-wydanie »