Calisia jako jedyna jeszcze nie straciła punktów. Pokonała kolejno: Mieszko Gniezno 4:0 (dom), Unię Solec Kujawski 2:1 (wyjazd), Lubuszanina Trzcianka 3:1 (d) i Chemika Bydgoszcz 2:1 (w).
Kaliszanie do Świecia przyjadą wzmocnieni Tobiaszem Kupczykiem z Polonii Nowy Tomyśl, którego pozyskano we wtorek.
Przed meczem z liderem największym problemem dla trenera Wdy jest obsada środka obrony. Kontuzjowani są Piotr Żurek, Damian Sulowski i Adrian Raszka. Ten ostatni najprawdopodobniej zagra. - Adrian będzie miał zdjęty gips i nałożony na rękę specjalny żelowy ochraniacz - wyjawia Piotr Tworek.
- Spełnia on wszystkie wymogi, więc sędzia nie powinien się przyczepić. Najważniejsze, by Adrian dobrze czuł się w ochraniaczu, nie bał się walki z przeciwnikiem. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry.
Wiosną Calisia, chociaż grała dobrze, przegrała w Świeciu 0:4. Teraz trudno będzie powtórzyć taki wynik.-
Calisia na pewno wyciągnie wnioski i zagra teraz inaczej - przypuszcza szkoleniowiec Wdy. - Mimo to zamierzamy liderowi odebrać punkty, a sami dołączyć do ligowej czołówki.
Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 17. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl