Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wersal w ratuszu?

Agnieszka Nawrocka
Jaką szefową jest Ewa Stankiewicz? Na pewno  wymagającą.
Jaką szefową jest Ewa Stankiewicz? Na pewno wymagającą. Agnieszka Nawrocka
Ratuszowi urzędnicy: - Musieliśmy zwrócić się o pomoc do Stowarzyszenia Antymobbingowego. Burmistrz Stankiewicz: - Jestem absolutnie zdumiona.

- Coś pękło, tak dłużej nie można pracować. Jesteśmy psychicznie wykończeni - mówią urzędnicy barcińskiego ratusza. - Nie wiemy co nas może spotkać. Używając przenośni można powiedzieć: wciąż czujemy na plecach "oddech czarownicy", jesteśmy pod presją.

Głośno o wsparciu

Grupa ratuszowych urzędników postanowiła głośno powiedzieć, to o czym na urzędowych korytarzach szeptano od dawna: - W urzędzie jest__mobbing.

- Niektórzy z nas od roku, czy dłużej korzystają ze wsparcia Stowarzyszenia Antymobbingowego w Bydgoszczy. Tam mamy pomoc prawną i psychologiczną.

Urzędnicy, którzy się do nas zwrócili z oczywistych względów chcą pozostać anonimowi. Natomiast dla burmistrz Ewy Stankiewicz jasne jest, że powinni się ujawnić

- Jeśli mają argumenty, a nie działają politycznie - to nie rozumiem dlaczego nie wystąpią z imienia i nazwiska?

Pani burmistrz uważa, że o żadnym mobbingu nie ma mowy. Jak mówi w urzędzie nie ma konfliktów, ona sama "bardzo się pilnuje", by nie dać argumentów do posądzenia o nękanie.

- U nas nie ma emocjonalnej wymiany zdań, u nas jest po prostu Wersal. Nawet jeśli ktoś ma problemy, to jest tylko pouczany. Większość urzędników to wspaniali ludzie. Ostatnio w ogóle nie ma konfliktów. Oczywiście jestem wymagająca dla podwładnych, bo zarabiają bardzo dużo, więc muszę wymagać - przyznaje Ewa Stankiewicz.

Tymczasem urzędnicy twierdzą, że wykańczają ich ciągłe przesunięcia na stanowiskach, zmiany zakresu obowiązków i niepewność, czy nie stracą z dnia na dzień posady.

Kariera z finałem w sądzie

A zaufanie pani burmistrz można szybko stracić. Przykładem może być krótka kariera Krzysztofa Karskiego, który na stanowisku wiceburmistrza zagrzał miejsce kilka tygodni, z dnia na dzień stracił też funkcję szefa wydziału inwestycji. Inny przykład: Joanna Konwalska-Rona miała być "gminnym ministrem kultury", również szybko straciła posadę. Obie sprawy znalazły finał w Sądzie Pracy.

Czy teraz do sądu pójdą kolejni podwładni Ewy Stankiewicz? Rozmawiający z nami urzędnicy nie wykluczają tego.

Z prezesem Stowarzyszenia Antymobbingowego nie udało nam się skontaktować. Do sprawy zatem jeszcze powrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska