Wielu trzecioligowców mocno latem przebudowało swoje kadry

W ten weekend wystartował sezon 2011/12 w III lidze. Zapowiada się on bardzo interesująco, bo latem w wielu klubach doszło do rewolucji kadrowych. Takie przeszły Wda Świecie, Victoria Koronowo i Chemik Bydgoszcz. U progu rozgrywek trudno powiedzieć na co te drużyny będzie stać. Z kolei borykająca się z problemami organizacyjnymi Unia Janikowo dopiero w tym tygodniu rozpoczęła przygotowania. Wielkopolski Związek Piłki Nożnej w Poznaniu przełożył jej pierwsze dwa mecze ligowe, więc skład i moc unitów poznamy dopiero później.

Zanim na boiskach III ligi rozbrzmi pierwszy gwizdek poprosiliśmy cztery znane w świeckim środowisku piłkarskim osoby o prognozy na sezon. Są nimi Tomasz Keller (redaktor naczelny Vistula-News), Jarosław Klinger (trener młodzieży we Wdzie), Waldemar Brachucki (trener Wisły Nowe) i Robert Góra (kierownik drużyny trampkarzy Wdy). Wszystkich zapytaliśmy o faworytów rozgrywek. Wszyscy jednogłośnie wskazali na Lecha Rypin.

- Klub ten ma przede wszystkim strategicznego sponsora więc ma podstawy, by walczyć o awans - podkreśla Waldemar Brachucki. - Poza tym gwarantuje to Sławek Suchomski, nowy trener. Ściągnął on do drużyny wartościowych graczy. Groźny może być też GKS Dopiewo, który już wiosną fajnie grał. A z tego co czytałem w internecie to latem się jeszcze wzmocnił.

Na kierunek Wielkopolski wskazuje też Robert Góra. - Mocny może być beniaminek ze Środy Wielkopolski - uważa popularny "Guri". - Jest on na fali wznoszącej, ma silną kadrę. W zeszłym sezonie stawiałem na Lecha Rypin, ale to właśnie zespół z Wielkopolski go wyprzedził (Calisia Kalisz - przyp. red.). Oby teraz nie było podobnie.

Jarosław Klinger też stawia na Lecha i GKS Dopiewo, ale jednocześnie przestrzega przed lekceważeniem innych. - Dopiero po 3-4 kolejkach okaże się co poszczególne ekipy prezentują - uważa szkoleniowiec. - Na razie zagadką są drużyny, które miały rewolucje kadrowe. Wyniki sparingów mogą być zgubne. Liga to zupełnie co innego. Niewiele też wiemy o zespołach z województwa wielkopolskiego.
Ze swojej strony chcielibyśmy zwrócić uwagę też na pozostałych beniaminków, a szczególnie Cuiavię Inowrocław. Jej letnie ruchy transferowe mogą budzić lęk u rywali.

Ekspertów zapytaliśmy także o szanse Wdy Świecie w nowym sezonie. Przypomnijmy, że jej kadra została mocno odmłodzona. Odeszli doświadczeni gracze, a zastąpili ich młodzi piłkarze, z których większość nie grała jeszcze w III lidze. Jarosław Klinger i Robert Góra odmówili odpowiedzi ze względu na to, że są związani z klubem. Pozostali mają wątpliwości i obawy. - Jak dla mnie trenerzy i zarząd za mocno odmłodzili kadrę - twierdzi Tomasz Keller. - Z doświadczonych graczy zostali tylko Dariusz Jackiewicz i Paweł Olszewski, z czego ten pierwszy niewiadomo czy będzie grał. Brakuje mi w kadrze jeszcze z dwóch piłkarzy w wieku 25-30 lat. Oni w trudnych momentach mogliby pociągnąć grę. Z całym szacunkiem dla chłopaków, ale myślę, że miejsce w środku tabeli będzie dla nich maksimum.

Podobnego zdania jest szkoleniowiec Wisły. - Z młodzieżą różnie bywa - podkreśla Waldemar Brachucki. - Jeśli wygrają dwa mecze to ich to umocni. Nabiorą pewności siebie. Jednak w przypadku kilku porażek pod rząd będzie problem. Wówczas przydałby się ktoś doświadczony, który pokierowałby grą tych młodych chłopaków. Co prawda odmłodzony Chemik w zeszłym sezonie radził sobie dobrze. Jednak różnicą między nim a Wdą jest to, że bydgoszczanie grali ze sobą wcześniej w juniorach. Byli zgrani. Do Wdy pozyskano wielu nowych zawodników i trochę upłynie czasu, gdy zgrają się z tymi co zostali z zeszłego sezonu.