Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne
Mali pacjenci kierowani byli do innych szpitali w województwie kujawsko-pomorskim
Przypomnijmy, że Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku o czasowym zawieszeniu przyjęć do Oddziału Dziecięcego Obserwacyjnego z powodu przekroczenia liczby dostępnych miejsc, poinformował w środę 20 października 2021 roku, w godzinach popołudniowych. Powodem wstrzymania przyjęć był brak wolnych łóżek na pediatrii (oddział ma 40 miejsc dla dzieci).
Wymagający hospitalizacji mali pacjenci, w miarę możliwości, kierowani byli do innych szpitali w województwie kujawsko-pomorskim. W piśmie dyrekcji z 20 października zamieszczono listę kilkunastu lecznic, w których znajdują się oddziały pediatryczne. To szpitale w: Bydgoszczy, Toruniu, Radziejowie, Brodnicy, Rypinie, Inowrocławiu, Chełmnie, Golubiu-Dobrzyniu, Grudziądzu, Chełmży, Tucholi, Żninie, Więcborku.
Szpital we Włocławku wznowił przyjęcia na pediatrię
We wtorek 26 października szpital we Włocławku wznowił przyjęcia dzieci na pediatrię, ponieważ zwolniły się łóżka dla małych pacjentów.
- W nawiązaniu do pisma z dnia 20 października 2021 roku, w związku z „odblokowaniem” miejsc w Oddziale Obserwacyjnym, przywróciliśmy przyjęcia do tego Oddziału – czytamy w piśmie podpisanym przez Karolinę Welką, dyrektorkę lecznicy.
Karolina Welka, w rozmowie z nami, zaznacza że jeżeli na oddziale są zajęte łóżka i jest dużo pacjentów w Izbie Przyjęć, to szpital okresowo wstrzymuje przyjęcia chociażby po to, żeby rozładować liczbę osób w Izbie Przyjęć. Dodaje też, że lecznica stara się wdrożyć systemy, które umożliwią lepszą organizację w Izbie Przyjęć.
Dyrekcja szpitala we Włocławku apeluje do POZ
Dyrektorka szpitala we Włocławku zwraca również uwagę, że brak całodobowej apteki czasami nie pozwala podjąć leczenia w domu, choć byłoby możliwe, ponieważ rodzice nie mają gdzie wykupić leku. Dlatego więcej dzieci trafia do szpitala. Zwraca również uwagę na trudną sytuację w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej. Zdarza się, że brakuje tam pediatry. To powoduje, że rodzice szukają z dzieckiem pomocy w szpitalu.
- Cały czas apelujemy, żeby POZ-y opiekowały się pacjentami, a nie tylko Izba Przyjęć. To jest największy problem. Niestety, podstawowa opieka zdrowotna też pęka w szwach i sobie zdajemy sprawę, że tam również brakuje kadry. Natomiast, im jest tam mniejsza możliwość opieki nad pacjentami dziecięcymi - a niestety są dni, w których w danym POZ pediatry nie ma - wtedy rodzice szukają pomocy w szpitalu. A szpital nie jest do szukania pomocy w podstawowej opiece zdrowotnej – zaznacza Karolina Welka, dyrektorka szpitala we Włocławku. - Powoduje to, że pacjenci w dużych ilościach korzystają z Izby Przyjęć, która niestety nie jest w stanie obsłużyć wszystkich pacjentów od razu i dlatego są też kumulacje pacjentów na Izbie Przyjęć.
