https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy gest kapitana Marwitu Toruń. Będzie nagroda fair play?

(jp)
Marwit ma na koncie siedem zwycięstw w tym sezonie.
Marwit ma na koncie siedem zwycięstw w tym sezonie. Lech Kamiński
Michał Maciąg mógł strzelić dwie bramki w Katowicach. Z drugiej sam zrezygnował, gdy kontuzji doznał bramkarz rywali.

TABELA:

TABELA:


1. Pogoń 04 Szczecin 13 30 44:20
2. Red Devils Chojnice 13 30 47:27
3. MARWIT TORUŃ 13 24 42:30
4. Gatta Zduńska Wola 13 23 49:36
5. Clearex Chorzów 13 22 56:37
6. Rekord Bielsko-Biała 13 21 48:33
7. Wisła Krakbet Kraków 13 19 37:31
8. Remedium Pyskowice 13 19 39:32
9. GKS Tychy 13 14 35:52
10. Gwiazda Ruda Śląska 13 8 30:59
11. AZS UŚ Katowice 13 8 27:56
12. AZS UG Gdańsk 13 4 31:72




Bramki: 0:1 Demiszew (3), 0:2 Demiszew (14), 0:3 Lebiedziński (16), 0:4 Lebiedziński (25), 1:4 Grędysa (26), 1:5 Maciąg (30), 1:6 Morozow (32), 1:7 Lebiedziński (37), 2:7 Liszka (40)
Marwit: Foltyn - Maciąg, Korecki, Lebiedziński, Wojciechowski - Morozow, Szczepaniak, Kieper, Demiszew oraz Sekretarski - Matusiak, Szamotij, Kończalski

Wyjazd do Katowic okazał się dla Marwitu lekki, łatwy i przyjemny. Do początku spotkania przewaga gości nie podlegała dyskusji.

Już do przerwy było 3:0 i losy trzech punktów były przesądzone. Trzy razy bramkarza AZS pokonał Daniel Lebiedziński, dwa Denys Diemiszew. Obaj mają na koncie już po 10 trafień i w klasyfikacji najlepszych strzelców tracą już tylko trójki liderów.

Wydarzeniem meczu było zachowanie Michała Maciąga. Kapitan Marwitu pod koniec spotkania mógł strzelić swoją drugą bramkę. Po zagraniu Lebiedzińskiego minął bramkarza Michała Krajewskiego, który w tym samym momencie doznał kontuzji ścięgna achillesa. Maciąg, zamiast strzelać do pustej bramki, zostawił piłkę przy słupku.

W innych meczach: Rekord Bielsko-Biała - GKS Tychy 5:3, Gwiazda Ruda Śląska - Pogoń 04 Szczecin 1:3, Clearex Chorzów - Gatta Zduńska Wola 3:3, Remedium Pyskowice - Wisła Krakbet Kraków 2:6, AZS UG Gdańsk - Red Devils Chojnice 1:7




Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robinho
Jakby skierował piłkę do siatki, dopiero byście mieli o czym pisać. Frajery jeb..e!! Brawo Meysonik :-)
L
Lucas
Tak,to było żenujące zachowanie..
Do garów lamusie!
m
michal
zenada przy takim wyniku to nic nadzwyczajnego. jakby przegrywali lub remisowali oczywiste ze by strzelil
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska