Ziemia na ul. Tucholskiej w Koronowie osuwała się coraz szybciej. Miastu groziła katastrofa! [zdjęcia]

Zabezpieczenie osuwiska na ul. Tucholskiej w Koronowie to jedna z ważniejszych - a na pewno najdroższa - w gminie inwestycja ostatnich lat. Trzeba było jednak działać, by nie doszło do katastrofy budowlanej zagrażającej miastu.

Pierwsze prace zabezpieczające wykonano na Tucholskiej w 2020 r. By ustabilizować skarpę z jednej i drugiej strony wbito 12 metrowe pale, które wszczepiono pod ciśnieniem w beton. Ułożono też specjalne siatki zabezpieczające. Działania te były konieczne i pilne, bo zagrożona była m.in. jedna z dróg dojazdowych do Koronowa.

W 2021 r., dzięki kolejnej dotacji z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczonej na usuwane skutków klęsk żywiołowych, kontynuowano prace na ul. Tucholskiej. Państwo przekazało na ten cel kolejne 4 mln zł. By zapobiec dalszemu osuwaniu się ziemi wykonano palowanie pionowe, zbudowano też mur oporowy.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo

W tym roku, w ramach trzeciego już etapu robót, ekipy budowlane doprowadziły do należytego stanu jezdnię ul. Tucholskiej. Wykonano też odwodnienie całej drogi. Długi czas przejazd ul. Tucholską, z powodu prowadzonej inwestycji, był utrudniony. 23 listopada 2022 r. oficjalnie zakończono zadanie i oddano ulicę do użytku.

- Już jest bezpiecznie – zapewniali w środę (23 listopada) na ul. Tucholskiej: wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i Patryk Mikołajewski, burmistrz Koronowa.

- Ulica Tucholska znana jest od początku XIX w. Została wytyczona w czasach pruskich. Wtedy też zrobiono wszystkie odwodnienia i przepusty. Ale od lat 80. zjeżdżała nam w stronę Brdy. kilkanaście centymetrów w roku. Ziemia osuwała się w dwóch płaszczyznach – w bok i w dół relacjonował problem, z którym musiano się zmierzyć, burmistrz Koronowa.

Jedyną możliwością, by dalej ulicę Tucholską użytkować było zabezpieczenie osuwiska. I tego podjął się wykonawca z Warszawy. - Na zadanie to dostaliśmy niemal100 procent dofinansowania, w sumie na trzy etapy prawie 14 mln złotych. Udało się. Tucholska wygląda teraz niesamowicie – informował zebranych Patryk Mikołajewski.

Burmistrz dziękował radnym za to, że dali zgodę na to przedsięwzięcie, pomimo lokalnych priorytetów. - Solidarnie stwierdziliśmy, że najpierw ratujemy osuwisko, a potem robimy inne drogi - wspominał włodarz Koronowa.

Mikołaj Bogdanowicz podkreślił z kolei, że zabezpieczenie osuwiska i przebudowa ulicy Tucholskiej to zadania zrealizowane z rezerwy celowej budżetu państwa, która jest w dyspozycji ministra spraw wewnętrznych i administracji.

- To bardzo potrzebna inwestycja jeśli chodzi i bezpieczeństwo gminy Koronowo - podkreślał wojewoda. - A jest to – zaznaczył - największa powierzchniowo gmina w województwie kujawsko-pomorskim. Zadań drogowych jest tu bardzo dużo. Wiem, że burmistrz i radni skutecznie je realizują korzystają ze środków rządowych. Chcę tego zadania władzom gminy pogratulować. Cieszę się że zostało zakończone.

Koronowo z problemem osuwisk zmaga się od lat. Zapada się ul. Bydgoska na Grabinie, sama Grabina, także teren przy najstarszym w Koronowie cmentarzu. Największe jednak i najgroźniejsze czynne osuwisko było właśnie przy ul. Tucholskiej. Obawiano się całkowitego osunięcia zbocza i katastrofy budowlanej. Na szczęście działania ratunkowe podjęte zostały na czas.