Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięska droga przez mękę Anwilu Włocławek [wideo]

AS
Josip Sobin był wyróżniającym się zawodnikiem Anwilu
Josip Sobin był wyróżniającym się zawodnikiem Anwilu Piotr Kieplin
Nierówny mecz w wykonaniu "Rottweilerów". Słaba postawa Airingtona i Zyskowskiego, na plus występy dwójki Chorwatów, Leończyka, Łączyńskiego i Almeidy. I, oczywiście, zwycięstwo z AZS Koszalin.

ANWIL - AZS KOSZALIN 93:85 (23:22, 19:12, 28:29, 23:22)

ANWIL: Almeida 21 (1), Leończyk 15, 8 zb., Łączyński 15 (5), 13 as., Sobin 13, 6 zb., Zyskowski 2 oraz Delas 18 (5), Szewczyk 5 (1), Airington 4, Nowakowski 0, 3 as., 3 prz.
AZS: Młynarski 18 (6), 5 zb., 3 as., Baldwin 11 (1), 5 zb., 9 as., 5 prz., Dłoniak 11 (1), Jeszke 10 (2), 3 as., Chatkevicius 5 oraz Basabe 17, 7 zb., Kumpys 10 (2), Kiwilsza 3, Kucharski 0.

Mecz zdobywcy Superpucharu z 14. ekipą ubiegłego sezonu zapowiadał się na łatwy. Włocławianie - z kilkoma ciekawymi graczami i bilansem sparingów 11-3 - wydawali się zdecydowanym faworytem potyczki z ekipą z Koszalina, w której - obok rutyniarzy jak Dłoniak i Jeszke czy utalentowany Młynarski - ton grze miał nadawać kwartet amerykańsko-litewski. Drużyna Igora Milicicia miała jednak pod górkę...

Anwil zaczął mocno, od prowadzenia 6:0, dominował też na tablicach (7-2), ale nie potrafił zatrzymać na dystansie Młynarskiego (14:10). Świetnie w szeregach gospodarzy spisywał się duet Leończyk - Sobin (obaj po 6/9 z gry), ale nasi zmiennicy nie potrafili utrzymać rytmu. Rezerwy AZS spisywały się lepiej i po akcji Jeszke było po 18, a prowadzenie gościom dał wolnym Kiwilsza.

W 2. kwarcie Anwil zagrał mocniej w obronie, zmuszając AZS do 11 strat do przerwy. Wciąż też dominował na tablicach (21-17, w tym 8-4 na atakowanej) i choć nie wpadały rzuty za 3 (3/16), pod koszem było dużo lepiej. Delas zza łuku podwyższył na 32:24, a po momencie przestoju (36:32) w końcówce akcję 2+1 zaliczył solidny Sobin, a wynik „3” ustalił Łączyński.

Po zmianie stron wydawało się, że będzie z górki, bo Anwil odskakiwał na 58:42 i 64:49, ale rywale nie odpuszczali. Mieli w szeregach wszechstronnych Baldwina (5/16) i Basabe (5/8), zza łuku rzadko mylił się Młynarski (6/8) i AZS zbliżał się na kilka punktów. W kluczowych momentach włocławianie pokazali jednak charakter, a przede wszystkim odzyskali skuteczność z dystansu. Delas trafił 5 z 8 (w tym na 89:80 i 92:82), a Łączyński 5 z 11 „trójek”. Ten drugi dołożył aż 13 asyst, a wkład w wygraną mieli także Almeida (7/13 z gry) oraz wspomniani wysocy Sobin i Leończyk. Zawiedli zaś na inaugurację Zyskowski (1/5 z gry w 23 min.) i niedoświadczony, popełniający proste błędy Airington (1/6 w 16 min.). Tej dwójki zespół będzie potrzebować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska