MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anonimy na forum

Barbara Szmejter
Maciej Kowalczyk, szef q4, dementuje pogłoski, że policja zamknęła jego portal z powodu oszczerczych wpisów
Maciej Kowalczyk, szef q4, dementuje pogłoski, że policja zamknęła jego portal z powodu oszczerczych wpisów Fot. Wojciech Alabrudziński
Sąd we Włocławku zajmie się sprawą obraźliwych treści zamieszczanych na forum internetowym portalu q4, gdzie ktoś atakuje Wyższą Szkołę Humanistyczno-Ekonomiczną.

- Mieliśmy już dość! - mówi Andrzej Sołtysiak, rzecznik Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej. - Nie boimy się krytyki. Wielokrotnie uwagi studentów zamieszczane w internecie pomagały rozwiązywać problemy uczelni. Ale mniej więcej od września na internetowym forum zaczęły ukazywać się treści szkalujące wydział administracji. To były pomówienia sugerujące, iż studenci mogą nie ukończyć nauki, że wprowadzone przez nas na tym wydziale zmiany są dla nich niekorzystne. Takie opinie narażają uczelnię na utratę zaufania, dlatego rektor złożył doniesienie do prokuratury.

Prokuratura odsyła do sądu

Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego, zastępcy prokuratora rejonowego we Włocławku, doniesienie o popełnieniu przestępstwa, złożone przez rektora WSHE, nie dotyczy czynu ściganego z urzędu. - Zgodnie z naszymi kompetencjami przekazaliśmy je do sądu, który rozpatrzy sprawę - informuje prokurator. To sąd zdecyduje, czy należy ścigać autorów obraźliwych wpisów. Jeśli tak, zleci to policji.
- Wyjaśnialiśmy już podobne sprawy związane z różnymi portalami - mówi nadkom. Małgorzata Złakowska z włocławskiej policji. - Przed sądem stanie gimnazjalistka, która w internecie zamieszczała obraźliwe uwagi na temat swojej wychowawczyni. Prowadzimy kolejną taką "szkolną" sprawę.

Portal z kłopotami

Tymczasem od wtorku dostanie się na q4 było niemożliwe. Pojawiły się nawet pogłoski, że portal został zamknięty przez policję, próbującą ustalić autorów obraźliwych dla uczelni komentarzy. - To zbieg okoliczności - zapewniał wczoraj Maciej Kowalczyk, szef q4. - Mieliśmy poważną awarię, musimy wymienić część sprzętu. Na razie korzystamy z zastępczych urządzeń, ale dostęp do portalu znów jest możliwy.

Maciej Kowalczyk zapewnia, że choć sprawa WSHE jest mu znana, policja nie zwracała się jeszcze o udostępnienie numerów IP, dzięki którym możliwa jest identyfikacja autorów obraźliwych komentarzy.

Kto ponosi odpowiedzialność?

Prokuratorskie i policyjne prośby o podanie IP, czyli swoistych numerów identyfikacyjnych komputera, stawiają internetowych wydawców w kłopotliwej sytuacji. Fora są miejscem wymiany poglądów, więc chroni je zasada wolności wypowiedzi. Niektóre portale pod żadnym pozorem nie ujawniają autorów komentarzy, inne ich właśnie obciążają wyłączną odpowiedzialnością za zamieszczane treści.

Pojęcia portal czy blog są nieznane Prawu prasowemu i nie do końca wiadomo, jak traktować opinie internautów. Czy wydawca, który nie usunie nielegalnych treści, może być uznany za współsprawcę przestępstwa? Czy można zmusić portal do zatrudnienia moderatora, skoro podwyższa to koszty prowadzenia serwisu?

Każdego można wytropić

Użytkownicy komputerów wiedzą zwykle, jak zatrzeć swoje ślady. Ale to tylko pozory. Niedawna międzynarodowa afera z pornografią dzięcięcą, w którą zamieszani są także mieszkańcy naszego regionu ujawniła, że przy naprawdę poważnych sprawach dotarcie do sprawców komputerowych przestępstw jest jednak możliwe. Ale to już zupełnie inna sprawa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska